Bo tryb P to w zasadzie zielony kwadracik.. jedyna chyba różnica to że masz kontrolę nad wyskakiwaniem lampy..
Nie do końca - może to prostacki tryb ale kontrola czyłości i balansu
jest / to znaczy była dostępna. Chyba że mi jakaś zaćma z okazji świąt
się na umysł rzuciła - wsumie nie uzywałem aparatu już 2 tygodnie