Te zdjecia ze statywu były robione? Bo jeśli nie to przy takich czasach i tej ogniskowej za cholerę nie miały prawa być ostre.
Te zdjecia ze statywu były robione? Bo jeśli nie to przy takich czasach i tej ogniskowej za cholerę nie miały prawa być ostre.
No właśnie. Coś przydałoby się wiedzieć na temat czasów i ogniskowej.
Dawno, dawno temu :-) miałem 350D i dosyć rzadko spotykany canon 28-200 (kupiony nowy). To był czas kiedy jeszcze myślałem, że jeden obiektyw wystarczy mi do wszystkiego :-) I z tym poziomem wiedzy w przedziale 100-200mm w takich warunkach zimowych jak na Twojej drugiej fotce "trochę" zdjęć z ręki położyłem.
Może szkło jest kiepskie, ale ekspozycja też była źle ustawiona.
Poza tym, tak jak piszesz - z kitem nie ma problemu, a to 18-55mm, helios 58mm (z tego co pamiętam).
1Ds III | 20D+BGE2 | 30+BP300 | 17-40/4L | 35/1,4L | 85/1,8 | 135/2L | 580EX II | Lowepro ROVER AWII, SR D300AW
Problem w tym że czy to ze statywu, czy przy lampie błyskowej i ogniskowej rzędu 50-70 mm efekt jest podobny. Co ciekawsze, zdjęcia w odległości "makro" wychodzą conajmniej przyzwoite, więc może to jednak kwestia przeostrzenia.
Rozmawiałem już z osobą, od której kupiłem obiektyw i ze zwrotem nie będzie problemu, ale podjadę jeszcze po świętach do jakiegoś serwisu i zobaczę co tam mi powiedzą.
Nie oczekuję że obiektyw 28-200 pokryje całe moje zapotrzebowanie na szkło, kupiłem go z przeznaczeniem na w miarę uniwersalny sprzęt portretowo-terenowy.
A masz pewność, że nie poruszasz zdjęć? W końcu, to trochę inny zakres ogniskowych niż kit.
A4 znośnie? Co to znaczy? Z jakiej odległości oglądasz zdjęcia?
Dodam jeszcze, że samo "ze statywu" nic nie znaczy. Zależy jeszcze z jakiego statywu i czy z samowyzwalaczem, lub innym sposobem bezdotykowego wyzwalania. Twoje fotki wygladają jak poruszone i do tego robione brudnym szkłem bo nie dość, że niezbyt ostre, to jeszcze "miękkie".
Ostatnio edytowane przez fret ; 24-12-2007 o 13:11
Pewność mam tylko co do tego, że wczoraj była niedziela![]()
Nie przesadzajmy z tym poruszeniem, zwłaszcza że jak pisałem problem jest na różnych czasach, ze statywem i bez niego.
A zdjęcia oglądam na monitorze 19-to calowym.
Cóż szczerze mówiąc zakładając ten wątek liczyłem na to że ktoś już zetknął się z problemem (nie)dostosowania obiektywu starszej generacji (tj. z epoki analogów) do cyfrówki, tymczasem zabrnęliśmy w dość ogólne rozważania, choć oczywiście wdzięczny jestem wszystkim Kolegom za wypowiedzi w tym temacie i za wyrozumiałość dla nowicjusza.
Lustrzankami klasycznymi fotografowałem dosyć długo, z posiadanych kiedyś sprzętów bardzo mile wspominam Canona AE-1, natomiast przez ostatnie 4 lata pstrykałem compaktowymi cyfrówkami, więc lustrzanka cyfrowa i problemy z doborem osprzętu są dla mnie pewnym novum.
Jak to "nie przesadzajmy"? 1/125 przy ekwiwalencie 320mm to jest dopiero przesada! 1/500 powinieneś mieć!
Ja to narazie nie widzę problemu niedostosowanego szkła, tylko problem ze zrobieniem zdjęcia na podstawie którego można szkło ocenić.
Dobierz warunki tak, żebyś mógł zrobić zdjęcie z czasem 1/500 albo krótszym i przysłoną przymkniętą o dwa stopnie. Wtedy można ocenić szkło, a nie fotografa. Przy pełnej dziurze cudów się w tej klasy optyce raczej nie spodziewaj.
Dzięki za sugestię, pobawię się w Święta ze statywem i zobaczymy.
Kiedy będziesz podsyłał zdjęcia to załącz exify, na ich podstawie można coś więcej powiedzieć. Poza tym zrób zdjęcie tego samego obiektu przy różnych przesłonach i czasach ekspozycji.
Jeśli strzelasz ze statywu (napisz z jakiego) to powinieneś (musisz) używać wężyka.
EOS 5D/BG-E4, EOS-300V, EF 16-35/2.8L | EF 24-105/4L IS | EF 70-200/2.8L| EF 100-400/4.5-5.6L IS | EF 15/2.8 Fisheye | EF 35/1.4L | EF 135/2L| EF 100/2.8L IS Macro | EF MP-E 65/2.8 Macro | Lensbaby Composer | 580 EX II | MR-14EX | PowerShot SX1 IS, Gitzo 1540, 682B
Onanizm sprzętowy NIE, dobra jakość TAK.