Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 27 z 27

Wątek: Można się załamać...

  1. #21
    Uzależniony
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Dolina Lina Na A
    Posty
    518

    Domyślnie

    Moim zdaniem do wymiany !! Ja od razu po zakupie sprawdziłem czy wszystko jest DZI i tak było... Nie dałbym sobie wcisnąć bubla od poprzedniego klienta ... Jest coś nowe, płacimy za to w tysiącach więc oczekujemy czegoś na poziomie... Takim podejściem to w Polsce takie buble będą nam sprzedawali jeszcze HoHo..!!

  2. #22
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2007
    Miasto
    okolice Kalwarii Zebrzydowskiej / Ireland
    Posty
    370

    Domyślnie

    Ja tam zazwyczaj czyszczę gruchą a jeżeli pozostają plamki to biorę wacik do ucha i jadę z czyszczeniem - pomaga. Co zdjęć które zostały zamieszczone to fakt, matryce tomdz masz z paprochami ale kolega pokazał Ci jaką on ma i się nie przejmuje. Jeżeli to Ci przeszkadza to możesz reklamować nadal póki aparat jest na gwarancji. Nie wiem jak z takim sprzętem ale kiedyś było coś takiego że jak sprzęt 3 razy odwiedzi serwis to sprzęt wymieniany jest na nowy przez producenta. Istnieje tylko takie małe ryzyko że każda następna wizyta w serwisie jak i wymiana na nowy sprzęt może się okazać w Twoim odczuciu za gorsze rozwiązanie gdyż dostrzeżesz coś jeszcze i po prostu się zagotujesz.

  3. #23
    Bywalec Awatar decha
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Częstochowa
    Wiek
    38
    Posty
    110

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kabu Zobacz posta
    Co zdjęć które zostały zamieszczone to fakt, matryce tomdz masz z paprochami ale kolega pokazał Ci jaką on ma i się nie przejmuje.
    Ja po prostu wychodzę z założenia, ze to normalne nic się niestety na to nie poradzi. Staram sie regularnie przedmuchać matryce raz na tydzień dwa i jakoś strasznych problemów przez to na zdjęciach nie widzę. Aparat po to jest żeby robić nim zdjęcia a nie białe ściany czy cegły na małych dziurach. Jeśli już faktycznie robisz makra na f22 czy nawet więcej to przed każdym foceniem dmuchnij gruchą na matryce żeby trochę odkurzyć bo niestety innej rady nie ma. Brudzić się będzie i tyle. Albo trzeba się nauczyć z tym żyć albo wściekać, że jest do ****. Ja wybrałem opcję numer jeden i jestem zadowolony ze swojego sprzętu. a tak BTW to mam też starego C24-85 z rysą na tylnej soczewce i też sie to jakoś drastycznie na zdjeciach nie odbija.

  4. #24
    Bywalec Awatar gacek
    Dołączył
    Jun 2007
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    129

    Domyślnie

    Zawsze zostaje dust mapping jak ktoś jest bardzo wrażliwy
    Szkła: 10-22 + Σ 17-70 + Σ 50/1.4 + 100 macro + takie tam
    Dodatki: 400D + grip + 580EX II + takie tam

    Puzzle Canona: 50/1.8, 3 kawałki, od lat 6.

  5. #25
    Pełne uzależnienie Awatar ewg
    Dołączył
    Sep 2006
    Posty
    1 079

    Domyślnie

    No i kurna straciłem dziewictwo a raczej moja matrix! Nigdy więcej! :-(

    A gdybałem o jakimś tam psia krew woalu, którego oczywiście nie było. Za to starciłem 25pln na czyszczenie, tyle że po sobie (Kordysz Jerzy, Naprawa Sprzętu Fotograficznego, 41-105 Siemianowice Śl. , ul. Wróbla 7 B/43, tel. 032 7657011 - podaję bo mi pomógł). Matryca mimo 1,5 roku była czysta jak łza dopóki nie machnąłem po niej suchym wacikiem, bo jak już machnąłem to oczywiście coś tam zostało a jak zostało to trzeba było znowu machnąć a potem dmuchnąć no ale przecież jakaś mikro kropeljka musiała paść a to znowu rozsmarowało się na całej powierzchni no i tak w kółko... Żadne elektryzowanie, żadne dmuchanie, ssanie, zawracanie du#y marynie. Spociłem się tylko i nakląłem jak ten grek co wymyślił catarsis... Dopiero w/w pan ze spokojem przywrócił sprzęt do normy. No ale ja oczywiście musiałem się już nauczyć jak on to robi :-( i potem sam spróbowałem, w sumie tym samym wacikiem co na początku tyle że spokojniej. W sumie matrycę mam czystą, ale przy okazji matówkę mi się zachciało samemu wyciągać, bo Pan to też wykonał standardowo no i sobie tylko zapuściłem ją do końca a był tylko jeden włosek, teraz jest kilka... :-(

    Kurde......

    Pisane ku przestrodze. ??:
    mój aparat: [Ô] , szkła: OOO , statyw: /i\ , fotki: \\\-:\

  6. #26
    Coś już napisał
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    71

    Domyślnie

    Tak na zdrowy rozum. Kupiłeś nowy sprzęt i masz poważne zastrzeżenia co do jego jakości ? Serwis wykonał naprawę poprawnie a sklep twierdzi iż minęło dwa tygodnie więc oni wszyscy wynika z tego zrobili wszystko by tobie dogodzić. A ty masz dylemat bo aparat za ciężko zarobione pieniądze dalej do bani. Rozwiązanie jest proste albo dostosujesz się porad kolegów co to akceptują lub będziesz walczył o sprzęt bez wad. W pierwszym przypadku niepotrzebnie kupowałeś nowy powinieneś kupić z wadą lub uszkodzony byłoby taniej i bez stresu. W drugim przypadku są dwa wyjścia oddać do serwisu by naprawili sprzęt tak jak się należy lub oddać do sprzedawcy z adnotacją niezgodności towaru z umową. Sprzedawca ma 14 dni na podjęcie decyzji. Proponuję skontaktować się z federacją konsumenta http://www.federacja-konsumentow.org.pl/. Pamiętać należy iż w obecnej formie prawa więcej pożytku mamy z reklamacji niż gwarancji. Gwarant świadczy nam usługi z własnej dobrej woli a sprzedawca z obowiązującego prawa. Naprawa już była więc masz prawo do reklamacji i żądania wymiany sprzętu na nowy bez wad. Decyzję jednak podejmiesz sam.

  7. #27
    Początki nałogu Awatar wojtek_j
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    352

    Domyślnie

    Nic nigdy nie musisz naprawiać.Nawet 1 dzień przed końcem gwarancji masz wybur-albo oddajesz sprzęt i muszą ci go wymienić albo oddajesz do naprawy.Jak czytałem co zrobiłeś to odrazu widać że ludzie nie znają podstawowych swoich praw jako konsumenci
    7d / 580 EXII / 430ex / 10-22 / 17-55 2.8 / 24-105 / 70-300 is / 50 1.4 / filtry i różne tam

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •