Wiesz co, adamek, ja nie jestem specjalistą sportowym. Jestem niespecjalistą od wszystkiego. I czasem, a może nawet częściej, podobnie jak wymieniony parę postów wyżej i inni koledzy wycinam 1/5 a nawet więcej. I się cieszę że mam co wyciąć. A gwoli kolegi co pisał o zerowej kreatywności mających zapięte 2,8/300: miewam tak. I czasem, rzeczywiście, się nie ruszam. Bo nie wolno. Ty - jak sądzę - wiesz, ja wiem, inni wiedzą lepiej.