Ktoś kiedyś napisał, że intencje w piśmie dość łatwo zgubić...![]()
Przyzwyczajony jestem do tego, że złośliwości/prowokacje/dwuznaczności albo się zaznacza jakąś "buźką"... albo wynika ona z kontekstu...
Nie znam Cię ewg - jeśli potraktować Twój tekst jako prześmiewczy to albo... mam zły dzień/... za mało kawy ;-) ...albo też ślepy jestem i nie doczytałem między wierszami ... ale jakby na to nie spojrzeć (przeczytałem Twój post ponownie :rolleyes: ) trochę sygnalizowałeś (np. "to dopiero wyczyn!")... mea culpa (dałem się podpuścić)
Widać późna pora nie zawsze sprzyja wychwytywaniu subtelnościPozdrawiam serdecznie
![]()