Nie uwazam siebie za bardziej doswiadczona glowe a tym bardziej madrzejsza ale tak w telegraficznym skrocie:
Evaluative metering -> sceny bez wyraznych kontrastow o jednolitej tonacji, gdzie chcemy aby zdjecie bylo mozliwie 'rowno' naswietlone. Swiatlomierz nie daje priorytetu zadnemu obszarowi na zdjeciu i 'kosi' rowno swiatla i cienie robiac ze zdjecia srednia szara srake o stezeniu 18%. W konsekwencji czarny kot osiwieje a snieg bedzie bardziej szary niz bialy. Dobre do np: kwiatek na lace na tle trawy, zdjecie cioci Zosi na tle czolgu w muzem wzglednie wujka Kazika na tle obdrapanej sciany jego chalupy lub kapturowcow stojacych pod klatka i chcacych obic nam facjate oraz skroic nam aparat za robienie im zdjec...
Center-weighted average -> sceny z naciskiem na poprawne naswietlenie tego co znajduje sie mniej wiecej w centrum kadru przywiazujac mniejsza wage do tego co na obrzezach, np: portret naszej ukochanej pani nauczycielki na tle zasyfionej kreda tablicy
Partial (cos jak punktowy ktorego jako luksusu Canon poskapil w 400D a wyposazyl go w profesjonalne kompakty z programami typu akwarium, fajerwerki, impreza u Zdzicha) -> 9% z centrum decyduje jak naswietlic dana scene. Zazwyczaj sceny o bardzo wyraznym kontrascie, gdzie trzeba swiadomie sie zdecydowac co chcemy miec poprawnie naswietlone a co bedzie przejarane lub niedoswietlone np. slonce na tle nieba, chmur, zarowka na tle sufitu i tego typu *******y itd. Stosowane swiadomie moga przynies ciekawe rezultaty w postaci pieknych sylwet na tle blekitnego nieba i innego typu efektow artystycznych.