dziś po południu jechałem po dzieci do szkoły...i nie wiedziałem czy mam się trzymać kierownicy czy za brzuch...po co wy te zdjęcia robicie - powinniście jakiś kabaret otworzyć !....miałem Wam zeskanowane zdjęcie przesłac i jajcarnym komentarzem , ale zaczęliście wreszcie coś pisać . zdjęcie zrobione jeszcze na canon 50E - zachód słońca , niby banał a tuż nad tarczą słońca drugie słońce jasniejsze od właściwego 10x i w kształcie rogalika cienkiego jak nitka...pamiętacie zacmienie słońca sprzed , nie wiem ,ośmiu lat ? niby żadne halo , ale gdy skończyłem negatyw z tym zachodem zapomniałem wyciągnac film i robiłem od nowa...35 klatek spiotolnych , ale ta jedna wyjątkowa , co najwazniejsze wyszło przez pomyłkę naturalnie - zadnego kombinowania na cyfrach , skanach itp . napiszcie co jeszcze o tym niedoświetleniu to sobie w internecie odnajdę odpowiednie hasła ! a prowokacje na tym forum to po co ktos robi , bo nie rozumiem...zeby się z Was troche ponabijac ? :-D