Dokładnie - musi być skorygowana barwnie żeby pozbyć się maski, podobnie jeżeli chodzi o jasność - można nią sterować w zasadzie dowolnie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Podejrzewamy prowokację bo używasz bądź co bądź absolutnie topowego korpusu a wiedzą którą prezentujesz jest - mówiąc wprost mierna.
Oczekiwanie że aparat będzie naświetłał w punkt jest tego przykładem - naświetlać w punkt będzie wtedy jak będziesz mierzył z szarej karty lub czegoś co odbija tyle samo światła co szara karta do której jest kalibrowany świałomierz - przy czymkolwiek odbijającym inna ilość swiatła już musisz ten światłomierz korygować bez względu na model korpusu którego używasz - to jest podstawowa i łatwo dostępna wiedza...
O odbitkach już pisałem, o densytometrii pisał ktoś inny - poczytaj o krzywej charakterystycznej slajdu i jak wyznaczyć jego prawdziwą czułość i będzie znacznie lepiej.
Ostatnio edytowane przez Krzychu ; 14-12-2007 o 15:19 Powód: Automerged Doublepost
uzyles za duzo trudnych slow :>
pozdrawiam,
zby
dziś po południu jechałem po dzieci do szkoły...i nie wiedziałem czy mam się trzymać kierownicy czy za brzuch...po co wy te zdjęcia robicie - powinniście jakiś kabaret otworzyć !....miałem Wam zeskanowane zdjęcie przesłac i jajcarnym komentarzem, ale zaczęliście wreszcie coś pisać . zdjęcie zrobione jeszcze na canon 50E - zachód słońca , niby banał a tuż nad tarczą słońca drugie słońce jasniejsze od właściwego 10x i w kształcie rogalika cienkiego jak nitka...pamiętacie zacmienie słońca sprzed , nie wiem ,ośmiu lat ? niby żadne halo , ale gdy skończyłem negatyw z tym zachodem zapomniałem wyciągnac film i robiłem od nowa...35 klatek spiotolnych , ale ta jedna wyjątkowa , co najwazniejsze wyszło przez pomyłkę naturalnie - zadnego kombinowania na cyfrach , skanach itp . napiszcie co jeszcze o tym niedoświetleniu to sobie w internecie odnajdę odpowiednie hasła ! a prowokacje na tym forum to po co ktos robi , bo nie rozumiem...zeby się z Was troche ponabijac ? :-D