Cytat Zamieszczone przez Pirx Zobacz posta
A co się dzieje po założeniu manualnego obiektywu ?

Jaką jasność obiektywu widzi aparat ?
- Nie wiadomo - pokazuje "00". Pewnie zakłada sobie jakąś, np. f/4.

O nastawieniu przysłony roboczej na korpusie, oczywiście nie ma mowy.

Co robimy ?
- Nastawiamy przysłonę roboczą na obiektywie i dokonujemy pomiaru.

Jaką przysłonę ? No, właśnie.

Jeśli taką, jaką aparat sobie przyjął za jasność naszego obiektywu, np. f/4, to pomiar będzie poprawny.

Jeśli damy większy otwór od założonego, to światłomierz zobaczy scenę jaśniejszą niż ona w rzeczywistości jest i będzie dążył do jej przyciemnienia, niedoświetlając zdjęcie - trzeba skorygować ekspozycję na "+".

Analogicznie, nastawiając większą przysłonę, ściemniamy obraz widziany przez światłomierz. Aparat prześwietli zdjęcie, bo widzi, że światła jest mało, a nie wie głupi, że nastawiona przysłona jest większa niż on sobie założył. Dlatego trzeba skorygować ekspozycję na "-".

Co o tym sądzicie ?
Bzdura.

Aparat nie wie, czy masz ustawione f/8, czy f/2,8 przy 8-krotnie mniejszej ilości światła, zresztą przy pracy na przysłonie roboczej jest mu to do niczego niepotrzebne.

Światłomiarka widzi tylko to, ile dostaje światła i dostosowuje do tego czas migawki, gdyż chce otrzymać 18% szarość.

Z obiektywem AF mierzy przy otwartej przysłonie, a zmiane nastaw na aparacie po prostu przelicza (majac dane przekazane przez szkło).