Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 42

Wątek: Testy optyki Canon i Zuiko na body 20D

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 971

    Domyślnie

    Przy pomiarze światła posłużyłem się następującą filozofią: gdy używamy światłomierza zewnętrznego i pomiar nie jest TTL, to uzyskujemy taki sam wynik pomiaru światła odbitego od sceny bez względu na ogniskową obiektywu. Przenosząc wyniki pomiaru na nastawy aparatu zrobimy to samo, czy użyjemy w efekcie obiektywu 28 mm czy 135 mm, a to, czy zastosujemy korekcję ze względu na jasność i kontrast względem tła głównego motywu i jego udzial w kadrze, to już inna sprawa. Ponieważ obiektem zdjęciowym była wydrukowana na laserówce kartka z pięcioma blokami tekstu o malejącej czcionce (1 wiersz- arial 10 pt, ostatni wiersz Arial 1 pt), umieszczonymi w środku i w rogach pola, zrobiłem zdjęcia całej kartki przy pomiarze selektywym z bracketingiem, wybrałem to najodpowiedniejsze (jeszcze nieprześwietlona biel) i wyszło mi, że optymalna ekspozycja wynosi t=2s dla F=8. Aby uzyskać tę samą gestość optyczną w obrębie celu- zadrukowanej kartki, nawet gdy będzie ona stanowiła niewielki udział w kadrze, dla każdej ogniskowej w każdym obiektywie najpierw dokonywałem pomiaru selektywnego przy F=8 i korekcją sprowadzałem czas migawki do 2 s, a potem zmieniając przesłonę już korzystałem z raz wprowadzonej korekcji. I to się okazało niewypałem, bo skutki winietowania lub rozjaśniania środka kadru przez obiektywy zaowocowały nadspodziewanymi skróceniami lub wydłużeniami otwarcia migawki. Druga seria to już był czysty manual w ogóle bez pomiaru światła, jedynie proporcjonalna zmiana parametrów, klatki są naświetlone przynajmniej równo, a to ,czy optymalnie dla danej ogniskowej, to kolejna bajka, w każdym bądź razie histogramy mieszczą się na skali Odległość zdjęciowa była stała rzędu 150 cm, co umożliwiło jeszcze czytelność na zdjęciach tekstu fotografowanego obiektywem kitowym przy 18 mm. Statyw Velbon Ultra Maxi-F w najniższym położeniu "rozpłaszczony" na stole sprawiał spore problemy przy ciężkich tele-zoomach, bo leciały na nos i prawdopodobnie zdjęcia przy pełnym otworze są lekko poruszone ze względu na krótką ekspozycję, która "załapała" się jeszcze w czasie wygaszania drgań spowodowanych uderzeniem lustra. Wszystki zdjęcia z 10 sek. samowyzwalaczem, ale drgania aparatu wywołane lustrem są przy lekkim statywie praktycznie nie do wyimpasowania. Przy dłuższej ekspozycji, ponad 2 s, wpływu poruszenia nie widać. Mam problem z oceną tych wyników, niejednorodność tonalna w obrębie konturów liter może być efektem poruszenia, jak i aberracji matrycy lub obiektywu spowodowanej wysokim kontrastem motywu.

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    1 580

    Domyślnie

    Jeśli masz zewnętrzny światłomierz, to jasne że dobrze go użyć, ale po tym co napisałeś nie zgadłbym, że używałeś właśnie zewnętrznego. Ten sposób z korektą dość karkołomny, nigdy nie widziałem, żeby ktoś używał światłomierza zewnętrznego i trybu innego niż M.

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 971

    Domyślnie

    Nie mam światłomierza zewnętrznego. Jak napisałem uprzednio, dokonywałem pomiaru selektywnego TTL, a korekcja miała sprowadzić każdą ekspozycję do "jednolitej", tj. odpowiadającej T=2 s przy F=8, natomiast automatyka migawki miała sobie poradzić ze zmianą przesłony roboczej i tu ujawnił się silnie wpływ zmiany charakterystyki obiektywu przy zmianie przesłony. Inaczej tego nie mogę wytłumaczyć, no bo skoro dla F=8 jest 2 s, to, kolejno, F=5,6 daje 1 s, F=4 daje 0,5 s, F=2,8 odpowiada 1/4 s a f=2 powinno dać 1/8 s A DAJE NP 1/13s, czyli -2/3 EV, z koleiF=11 powinno dać 4 s a wychodzi 5 s albo 6 s, czyli +1/3 do +2/3 EV. Ponadto dla 3 obiektywów 50 mm o jasności 1,8 oraz jednego Zuiko 1,4/50 korekcje wstępne były różne przy tym samym motywie, w tych samych warunkach!
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Z góry odrzucam możliwość błędnego sterowania przesłoną w obiektywie , bo to już by był absurd uniemożliwiajacy kontrolowaną ekspozycję nawet przy pracy na analogowym, dedykowanym korpusie.
    Rzecz jest w każdym bądź razie warta sprawdzenia przez każdego posiadacza manualnej optyki i cyfrowego body: czy zmieniając przesłonę roboczą czas migawki zmienia się dokładnie proporcjonalnie. Jestem pewien, że większość posiadaczy takich zestawów nie zauważyła nawet, że wystepują tu nierównomierności, i błąd naświetlenia traktuje jako swój własny, wprowadza po prostu korekcję stosownie do uzyskanego rezultatu i "jedzie dalej".
    Ostatnio edytowane przez atsf ; 16-12-2007 o 16:19 Powód: Automerged Doublepost

  4. #4
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    37
    Posty
    1 344

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    Nie mam światłomierza zewnętrznego. Jak napisałem uprzednio, dokonywałem pomiaru selektywnego TTL, a korekcja miała sprowadzić każdą ekspozycję do "jednolitej", tj. odpowiadającej T=2 s przy F=8, natomiast automatyka migawki miała sobie poradzić ze zmianą przesłony roboczej i tu ujawnił się silnie wpływ zmiany charakterystyki obiektywu przy zmianie przesłony. Inaczej tego nie mogę wytłumaczyć, no bo skoro dla F=8 jest 2 s, to, kolejno, F=5,6 daje 1 s, F=4 daje 0,5 s, F=2,8 odpowiada 1/4 s a f=2 powinno dać 1/8 s A DAJE NP 1/13s, czyli -2/3 EV, z koleiF=11 powinno dać 4 s a wychodzi 5 s albo 6 s, czyli +1/3 do +2/3 EV. Ponadto dla 3 obiektywów 50 mm o jasności 1,8 oraz jednego Zuiko 1,4/50 korekcje wstępne były różne przy tym samym motywie, w tych samych warunkach!
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Z góry odrzucam możliwość błędnego sterowania przesłoną w obiektywie , bo to już by był absurd uniemożliwiajacy kontrolowaną ekspozycję nawet przy pracy na analogowym, dedykowanym korpusie.
    Rzecz jest w każdym bądź razie warta sprawdzenia przez każdego posiadacza manualnej optyki i cyfrowego body: czy zmieniając przesłonę roboczą czas migawki zmienia się dokładnie proporcjonalnie. Jestem pewien, że większość posiadaczy takich zestawów nie zauważyła nawet, że wystepują tu nierównomierności, i błąd naświetlenia traktuje jako swój własny, wprowadza po prostu korekcję stosownie do uzyskanego rezultatu i "jedzie dalej".
    Myślę, że wynika to z jednej strony braku komunikacji obiektywu z aparatem,
    z drugiej z ograniczonej czułości światłomierza w aparacie a dodatkowo z charakterystyki matówki, która pracuje dobrze do jakiejś tam wartości przysłony.
    Mój OM-2n wydłuża czas równo o 1EV wraz z przymykaniem przysłony o 1EV i działa to dobrze z każdym obiektywem który posiadam, ale jak wiadomo on pracuje cały czas na otwartym obiektywie i od niego dostaje informację o przysłonie.
    Ostatnio edytowane przez Bagnet007 ; 16-12-2007 o 17:56

  5. #5
    Początki nałogu Awatar Pirx
    Dołączył
    May 2006
    Wiek
    55
    Posty
    485

    Domyślnie

    Kiedyś pisałem już w jakimś wątku o mojej teorii na ten temat.

    Brzmi ona mniej więcej tak :

    Wbudowany w aparat światłomierz mierzy jasność fotografowanej sceny na pełnym otworze przysłony, a nie na przysłonie roboczej.
    Jaka to przysłona ? - Tę informację aparat otrzymuje z obiektywu.
    Światłomierz mierzy zatem jasność fotografowanej sceny w oparciu o ZNANĄ sobie jasność obiektywu.
    Jeżeli teraz nastawimy przysłonę roboczą (mowa oczywiście o trybach Av lub M - tylko takie tryby wchodzą w grę przy fotografowaniu obiektywami manualnymi), to aparat wie jakiej chcemy użyć przysłony i obliczy konieczny czas naświetlania dla nastawionej przysłony (w trybie Av), bądź pokaże na drabince w którą stronę jechać z czasem (w trybie M).

    A co się dzieje po założeniu manualnego obiektywu ?

    Jaką jasność obiektywu widzi aparat ?
    - Nie wiadomo - pokazuje "00". Pewnie zakłada sobie jakąś, np. f/4.

    O nastawieniu przysłony roboczej na korpusie, oczywiście nie ma mowy.

    Co robimy ?
    - Nastawiamy przysłonę roboczą na obiektywie i dokonujemy pomiaru.

    Jaką przysłonę ? No, właśnie.

    Jeśli taką, jaką aparat sobie przyjął za jasność naszego obiektywu, np. f/4, to pomiar będzie poprawny.

    Jeśli damy większy otwór od założonego, to światłomierz zobaczy scenę jaśniejszą niż ona w rzeczywistości jest i będzie dążył do jej przyciemnienia, niedoświetlając zdjęcie - trzeba skorygować ekspozycję na "+".

    Analogicznie, nastawiając większą przysłonę, ściemniamy obraz widziany przez światłomierz. Aparat prześwietli zdjęcie, bo widzi, że światła jest mało, a nie wie głupi, że nastawiona przysłona jest większa niż on sobie założył. Dlatego trzeba skorygować ekspozycję na "-".

    Co o tym sądzicie ?
    Pozdrawiam,
    Pirx

  6. #6
    Początki nałogu Awatar an_zak
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    35
    Posty
    427

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pirx Zobacz posta
    A co się dzieje po założeniu manualnego obiektywu ?

    Jaką jasność obiektywu widzi aparat ?
    - Nie wiadomo - pokazuje "00". Pewnie zakłada sobie jakąś, np. f/4.

    O nastawieniu przysłony roboczej na korpusie, oczywiście nie ma mowy.

    Co robimy ?
    - Nastawiamy przysłonę roboczą na obiektywie i dokonujemy pomiaru.

    Jaką przysłonę ? No, właśnie.

    Jeśli taką, jaką aparat sobie przyjął za jasność naszego obiektywu, np. f/4, to pomiar będzie poprawny.

    Jeśli damy większy otwór od założonego, to światłomierz zobaczy scenę jaśniejszą niż ona w rzeczywistości jest i będzie dążył do jej przyciemnienia, niedoświetlając zdjęcie - trzeba skorygować ekspozycję na "+".

    Analogicznie, nastawiając większą przysłonę, ściemniamy obraz widziany przez światłomierz. Aparat prześwietli zdjęcie, bo widzi, że światła jest mało, a nie wie głupi, że nastawiona przysłona jest większa niż on sobie założył. Dlatego trzeba skorygować ekspozycję na "-".

    Co o tym sądzicie ?
    Bzdura.

    Aparat nie wie, czy masz ustawione f/8, czy f/2,8 przy 8-krotnie mniejszej ilości światła, zresztą przy pracy na przysłonie roboczej jest mu to do niczego niepotrzebne.

    Światłomiarka widzi tylko to, ile dostaje światła i dostosowuje do tego czas migawki, gdyż chce otrzymać 18% szarość.

    Z obiektywem AF mierzy przy otwartej przysłonie, a zmiane nastaw na aparacie po prostu przelicza (majac dane przekazane przez szkło).

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar ewg
    Dołączył
    Sep 2006
    Posty
    1 079

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    [...] Oba rodzaje matryc są natomiast prawie jednakowo podatne na kontrast obiektywu, a to, co oceniamy jako „ostrość”, jest wynikiem interakcji pomiędzy kontrastem obrazu a jego rozdzielczością. Są, jak wiadomo, obiektywy o niewielkiej rozdzielczości, ale za to o wysokim kontraście, oraz odwrotnie- małokontrastowe, ale wysokorozdzielcze. Wydawało by się, że ideałem byłby obiektyw wysokorozdzielczy o wysokim kontraście, tyle jednak, że... nie zawsze. Wysoki kontrast obiektywu przy wysokim kontraście oświetlenia owocuje przeważnie za wysokim kontrastem zdjęcia, cienie są za głębokie, albo światła przepalone, a korekcja tonalna często nie daje pożądanych rezultatów. Korekcja naświetlenia również. Natomiast obiektyw małokontrastowy przy wysokim kontraście oświetlenia potrafi „od ręki” wyciągnąć taką gamę półtonów, jakiej nie uzyskamy żadną metodą obróbki elektronicznej [...]
    A to ciekawe... Kiedyś też tak myślałem dopóki nie poczytałem o powłokach antyrefleksyjnych - po czym temat zarzuciłem. A tu się znowu pojawia! Chętnie bym poczytał o tym jeszcze, gdybym wiedział gdzie. Ale że mamy tu do dyspozycji niezłą szkalrnię Kolegi i wyraźną chęć do testów, to ja uprzejmie prosze o poparcie przytoczonych wniosków dwiema fotkami na identycznej scenie z użyciem możliwie skrajnych pod względem tak rozumianego "kontrastu" szkieł. - Dziękuję.
    mój aparat: [Ô] , szkła: OOO , statyw: /i\ , fotki: \\\-:\

  8. #8
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    1 580

    Domyślnie

    atsf, jesteś pewien, że ilość światła jaka dociera do światłomierza, nie wykracza poza jego czułość?

    Dla 20D ten zakres to 1-20EV przy ISO100 i obiektywie 50mm f1.4 ustawionym na nieskończoność.

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 971

    Domyślnie

    Źródłem tych informacji, które podaję są, po pierwsze fakty namacalne, czyli np. zakres czułości światłomierza podany w instrukcji obsługi oraz fakt, że z poziomu korpusu możemy nastawić największa przesłonę równą 1, oraz zalecenia takiego jednego 'szpenia' od fotografi, nazwiskiem Bob Attkins, tudzież moja długoletnia praktyka z niededykowanym szkłem zapinanym do analogowego EOS-a. Najprostszy z możliwych testów wyjaśniający sytuację wygląda tak: załóż obiektyw dedykowany, stań przed jednolicie oświetloną, jednorodną powierzchnią, np. przed ścianą, ustaw taką ogniskową, jaką dysponujesz w tym niededykowanym obiektywie, który będziesz badał później, nastaw jakąś przesłonę, np. 5,6 i zrób pomiar integralny oraz punktowy (lub selektywny) na tę powierzchnię. Załóżmy, że dla nastawionej przesłony 5,6 pomiar wyjdzie 1/8 s i nie będzie się różnił dla metod integralnej i selektywnej. Teraz załóż obiektyw niededykowany, ustaw na nim przesłonę 5,6, na korpusie ustaw przesłonę 1 i sprawdź podawany przez aparat czas migawki: jeżeli będzie również 1/8 s, to jest to potwierdzenie słuszności założeń, jeżeli zaś będzie się różnił w granicach +/- 1/3 EV do 1/2 EV, np. wyjdzie 1/6 lub 1/10 s, to potwierdzi nie tylko słuszność nastawienia przesłony 1 na korpusie, ale także to, o czym piszę, że rzeczywisty pomiar światła zależy nie tylko od matematycznego przeliczenia zadanej wartości przesłony, jak to ma miejsce przy obiektywie dedykowanym, ale także od charakterystyki danego obiektywu na danej przesłonie, np. od winietowania lub rozjaśniania centrum, czego przy obiektywach dedykowanych światłomierz wcale nie uwzględnia, bo nie ma raczej okazji mierzyć światła przy przesłonach roboczych.

    Oczywiście, są wartości ekspozycji wykraczające zacznie poza granice czułości światłomierza, oraz obiektywy jaśniejsze, niż 1 lub dające się bardziej przymykać, niż przewidziała firma Canon, ale to nie stanowi o słuszności wywodu. Jedna rzecz nie ulega dla mnie wątpliwości: że bez względu na założony obiektyw wskazania światłomierza są wstępnie pre-kalibrowane, aby odpowiadały faktycznej wartości ekspozycji, i że przy obiektywie o świetle 1 też jest już zadany jakiś mnożnik, ale ten akurat można w rozważaniach pominąć i potraktować jako wartość stałą.

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar ewg
    Dołączył
    Sep 2006
    Posty
    1 079

    Domyślnie

    - A co do kontrastu szkieł?
    (http://canon-board.info/showpost.php...1&postcount=19)

    EDIT: W dyskusji o meteringu na pewno pomocny będzie link do Westfalla:
    http://canon-board.info/showpost.php...4&postcount=68
    Ostatnio edytowane przez ewg ; 19-12-2007 o 11:57
    mój aparat: [Ô] , szkła: OOO , statyw: /i\ , fotki: \\\-:\

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •