Sieć bezprzewodowa

[oszołom]

Chmmm.... W pierwszym lepszym AP jest 54 lub 108Mbit/s. ;-)

A tak w ogóle, niezależnie od prędkości dołączenia, nie ma być prawa żadnych zauważalnych zerwań transmisji. Jeśli są, to sprzęt sieciowy jest to bani.

Zgadza się. Ale to jest pomiędzy routerem a odbiornikiem tylko teoria. Dla G rzeczywisty transfer jest ok 25-30 Mbit. czyli ok 3,7MBita. Reszto to korekcja błędów. Zerwań nie ma , np pingi są stabilne , niby wszystko jest ok. Ale gierki sieciowe po Wi-Fi w G działają tak sobie. Testowałem to na Linksysie WAG 200 oraz D-Linku DSL G624T. Efekt był podobny.

[Tom01]

25-30 Mbit. czyli ok 3,7MBita.

Ciekawe to obliczenie....

Chyba się pomerdały Mbity/sek [Mb/s] i Mbajty/sek [MB/s].

Nie wiem jak gry sieciowe, nie interesuje mnie to za bardzo, ale np zapuszczony transfer ciągły idzie równo. Usługi monitorujące ruch też nic nadzwyczajnego nie raportują.

PS. Proszę wybaczyć ale gorszego AP niż w Dlink'u 624 w zyciu nie spotkałem. To się od biedy nadaje do rzutu w dal, ale nie jako urządzenie sieciowe. Cała reszta Linksysów, Planetów, Edimaxów, Microcomów i wielu innych, to dokładnie to samo ścierwo w innych obudowach. Jeśli ktoś pisze zatem że jeden jest ok, a drugi be, to plecie bzdury.

[oszołom]

Fakt , pomerdały mi się !!! Oczywiście Mbity oraz MBajty !!!!: Mb oraz MB .
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Ciekawe to obliczenie....

Chyba się pomerdały Mbity/sek [Mb/s] i Mbajty/sek [MB/s].

Nie wiem jak gry sieciowe, nie interesuje mnie to za bardzo, ale np zapuszczony transfer ciągły idzie równo. Usługi monitorujące ruch też nic nadzwyczajnego nie raportują.

PS. Proszę wybaczyć ale gorszego AP niż w Dlink'u 624 w zyciu nie spotkałem. To się od biedy nadaje do rzutu w dal, ale nie jako urządzenie sieciowe. Cała reszta Linksysów, Planetów, Edimaxów, Microcomów i wielu innych, to dokładnie to samo ścierwo w innych obudowach. Jeśli ktoś pisze zatem że jeden jest ok, a drugi be, to plecie bzdury.

Zgadzam się , że ten D-link to badziewie. Niestety Linksys , D-Link, Planet, Edimax to nie to samo.

[tasia]

Cała reszta Linksysów, Planetów, Edimaxów, Microcomów i wielu innych, to dokładnie to samo ścierwo w innych obudowach. Jeśli ktoś pisze zatem że jeden jest ok, a drugi be, to plecie bzdury.

Kolego pisząc tak to ty pleciesz bzdury - nie wiesz o czym mówisz. Zobacz, że kolega chce robić sieć 3 kompy to takie urządzenie sieciowe za 130zł w zupełności mu wystarczy i nie ma potrzeby wydawać więcej i nieważne, że jest ono marnej jakości - ma swoje przeznaczenie i tam działa - SOHO.
Jeśli potrzebujesz w domu super stabilności (na 4 kompach) to bierz nortela albo junipera z mocą 'przerobową 320GBit' ewentualnie cisco - a co pewnie takie potrzeby masz!!! To jest tak, że nie należy przedkładać formy nad treść - jak wszędzie!

[muflon]

gorszego AP niż w Dlink'u 624 w zyciu nie spotkałem. To się od biedy nadaje do rzutu w dal

Hihihi To mi przypomniało... mnie mój D-Link tak wkurzył, że naprawdę rzuciłem nim o ścianę

Cała reszta Linksysów, Planetów, Edimaxów, Microcomów i wielu innych, to dokładnie to samo ścierwo w innych obudowach.

Pewnie tak jak monitory inne niż Eizo :-P

Ja po pozbyciu się w/w D-Linka kupiłem właśnie Linksysa WAG-cośtam i jestem w 99% zadowolony. Ten 1% to niemożliwość zrobienia statycznego DHCP, co jest trochę upierdliwe chcąc mieć np. normalnie sieciową drukarkę, albo sensowne SSH między maszynami w domu (i nie ustawiając wszystkim stałych IP). Nie to że nie da się tego załatwić sprytnym skryptem startującym sieć na laptopie

Co do bebechów - zgoda, może ze trzy różne chipsety na krzyż, a w środku jakiś tam Linux, najczęściej z kradzionym BusyBoxem. Natomiast to co różni dobry AP/router od złego, to firmware. I to jest często duża różnica.

(...)

100% racji.

[KMV10]

Hihihi To mi przypomniało... mnie mój D-Link tak wkurzył, że naprawdę rzuciłem nim o ścianę

Mi zdarza się, że robię w chwili złości - niechcący - pięścią dziurę w drzwiach... Trzeba będzie sobie kupić pudełko ołówków drewnianych - taniej wychodzi.

Pewnie tak jak monitory inne niż Eizo :-P

Ja po pozbyciu się w/w D-Linka kupiłem właśnie Linksysa WAG-cośtam i jestem w 99% zadowolony. Ten 1% to niemożliwość zrobienia statycznego DHCP, co jest trochę upierdliwe chcąc mieć np. normalnie sieciową drukarkę, albo sensowne SSH między maszynami w domu (i nie ustawiając wszystkim stałych IP). Nie to że nie da się tego załatwić sprytnym skryptem startującym sieć na laptopie

WAG200G może? Mam - w zasadzie bezproblemowy przełączniczek.

Cała reszta Linksysów, Planetów, Edimaxów, Microcomów i wielu innych, to dokładnie to samo ścierwo w innych obudowach. Jeśli ktoś pisze zatem że jeden jest ok, a drugi be, to plecie bzdury.

Ale piszesz to w odniesieniu do małych urządzonek, czy już takich troszkę większych przełączników np. Linksysów brzegowych 24x gigabit z uplinkiem gigabit? Te też to szmelc? Tamte pozostałe firmy też możesz sobie wymienić na Cisco?
Mam pewien przegląd brzegowych urządzeń sieciowych - takich troszkę większych, w sumie obsługujących tysiące interfejsów sieciowych - i naprawdę LinkSys nie wypada źle. Fatalnie wypada natomiast D-Link - wysoka awaryjność, zwłaszcza w starszych modelach. Wymieniliśmy tego co najmniej kilkanaście zepsutych sztuk. Natomiast generalnie praktycznie bezawaryjne są Cabletrony (ktoś to jeszcze pamięta), duże 3Comy, z Cisco bywa nieźle, Juniper, etc....
Generalnie odnoszę wrażenie - i zgadzaja się z nim admini u mnie w firmie - że od czasu przejęcia LinkSysa przez Cisco polepszyło im się. Ale zdaje się, że LinkSys jako taki ma decyzją firmy Cisco zniknąć - gdzieś to zdaje się czytałem...

[kompi]

Linksysy są bardzo dobre zwłaszcza v3 które mają więszą pamięć flash i można wgrać soft Tomato. http://www.polarcloud.com/tomato
Wtedy masz porządny router z multum ustawień a co najważniejsze podbija moc z 45mW do 250mW. Te wersje routerow są przystosowane do takiej pracy tylko są blokowane przez oryginalny firmware.