Jestem po prostu realistą. jeśli na zdjęciu nie ma żadnych dziwnych linii (na miniaturce) na naprawdę kiepskim LCD to:
- coś jest nie tak ze zdjęciem?
- coś jest nie tak z aparatem?
- coś jest nie tak z percepcją (nie ze wzrokiem a z całym procesem postrzegania) autora zdjęcia?
- coś jest nie tak z moją percepcją?
Wybieram dwie ostatnie możliwości, bo nikt nie jest doskonały 8) .