To już pogaduszki z gruntu osobiste a nawet intymne = spam
Canon 85 1.8 - AF rewela, wykonanie bdb, bokeh + kolory wszystko ekstra, miał tylko jeden, ogromniasty minus: za długi na crop'a, a dla mnie nawet zaryzykuję stwierdzenie bezużyteczny.
Canon 18-55 --> Canon 17-85 = ten drugi był świetnym szkłem, z kapitalnym zakresem, jak dla mnie kapitalnym USMem i może mniej kapitalną optyką, która msz była zadowalająca i gdyby nie to że się zepsuł, jakiś error miał i problem z przesłoną, miałbym i może go nawet do dziś. O KITie to nie będę pisał, bo to każdy wie
Tamron 70-300 - polecę każdemu jako bardzo budżetowe tele. W zakresie 70-200 bardzo przyzwoity, 300 kompletnie nieużywalne. AF bardzo średni i dla porównania napiszę, że ten w T17-50 jest głośniejszy i zdecydowanie celniejszy i szybszy. Może się ktoś nie zgodzić, ale to moje odczucia. Piszę te detale bo sam kiedyś poszukiwałem takich właśnie informacji więc może teraz się komuś przydadzą.
Canon 18-200 IS - szkło z serii 'all in one' - przez wielu wyśmiewane właśnie dlatego. Uważam, że jest trochę niedocenionym szkłem. W jednym obiektywie mamy wszystko czego potrzeba. Gdyby nie to, że znam 3 osoby które używały/ją tego lens'a i każdej padło to samo: tj. ukruszył się jakiś kawał plastiku wewnątrz - Żytnia, naprawa czy to gwarancyjna czy nie. Była konieczna bo w skutek błędu - tak to nazwę bo skoro ta sama przypadłość dotyczyła 3 tych samych obiektywów wśród 3 osób, uważam że to błąd konstrukcyjny w skutek, którego blokował się pierścień ostrości i z w/w zakresu zoom, robiła się stałka, ja miałem np. ca. 80mmSzkło zacne na podróże, wakacje, domowe fotki. Ciemne i jakością przeciętne, ale np. o niebo lepsze na końcu niż opisywany wyżej T70-300. AF szybki jak na brak USMa no i IS akurat w tym szkle b.wydajny.
Canon 50 1.8 - wtedy za 299PLN nowy kupiłem. Sprzedałem po 1,5r za 350pln :-) Interes życia + genialne fotki jak za taką cenę, gdyby nie moja miłość do 50 1,4 wróciłbym na bank!
Canon 50 1,4 - kawał dobrego szkła. AF celny, słoik jasny, solidna (w moim mniemaniu) konstrukcja. Sprzedałem go i kupiłem 85mm 1,8, którego jeszcze szybciej się pozbyłem i wróciłem raz jeszcze do 50USM. IMO najlepsza z najlepszych 50tek
Prócz w/w przewijały się jakieś inne szkiełka, ale o nich może innym razem![]()
Sony A100 i jako pierwszy obiektyw Minolta 50mm f/1.8 na początku nie doceniałem zalet tego obiektywu jednak pare dobrych fot powstało, nastepnie kupiłem Kita Sony 18-70 i Minolte 70-210 bo potrzebne mi było coś bardziej uniwersalnego i nie ukrywam że też powstało pare fajnych kadrów mimo że że kit 18-70 niezbyt fajny optycznie:-/ to tak z perspektywy czsu kadry mi sie podobaja a jakosc fotek nie konieczniepo paru latach sprzedałem cały osprzet bo niestety kryzys dopadł ale kupiłem w końcu Pentaxa k100d super z Kitem (fajny obiektyw jak na tą cenę) oraz dokupiłem Pentaxa-A 50mm f1.7(genialny obiektyw mimo że manualny). po jakimś roku niestety też musiałem sprzęt wysprzedać (różne bywają koleje losu). Teraz od nie dawno wyrwałem w dobrej cenie i z fajnym przebiegiem Canona 30d i 50 f1.8 ale juz wiadomo że w planach kolejne zakupy
![]()
1000D- właściwie w porównaniu do 7D to wszystko
Canon 50mm f/1,8 II- kiepski AF i ogniskowa kompletnie mi nie leżała
Canon 18-55 II- ciemny i do tego trzeba było przymykać
Canon 55-200 USM- słabo z ostrością i jakością wykonania
Flektogon MC 35mm f/2.4, Biotar 58mm f/2, Sankor 200mm f/4- po pewnym czasie manualne szkła mi się znudziły,
przestałem ich używać, wiec je sprzedałem
7D + BG-E7 + 17-85mm f/4-5.6 + 50mm f/1.2 + 135mm f/2 + Yashica GS/GTN
Trochę mojej amatorszczyzny: WWW.
To na początku zaznaczę że to mój pierwszy post więc witam wszystkich i za popełnione gafy z góry przepraszam:P
Zmieniłem cały system.
Kilka lat temu zaczynałem od Minolty, później kolejna Minolta, z cyfrowej KM wskoczyłem na Sonego z oczywistych powodów
Czego się dokładnie pozbyłem.
Minolty dynaxa60
KM D5D
Sonego a700
minoltowskiej lampki HSD5600
i gripa do a700
ze szkieł to w sumie kilka ich było
zaczynając od 2 kitów 18-70, 70-300 później było 17-35, 24-105, 70-210(może kojarzycie pod nazwą flinta, lub flinta dziadka, stary metalowy słoik o światełku 4, niby ok, choć wolny i troche wyglądał jak rura od odkurzacza) było 50/14.4 i 100/2.8 do macro jeśli chodzi o system KM/Sony to chyba wszystko nie pamiętam żeby było tego więcej, sprzęt nowy używany... korpusy prócz analogowego dynaxa60 były nowe, szkła nowe były kity oraz 50 i 24-105. ale jeśli chodziło o samo zadowolenie z 'jakości, stanu technicznego' to wszystko było naprawde zadbane, wręcz egzemplarze pudełkowe, jeśli kupuje jakiś używany słoik(puszki nie kupie nigdy używanej) to musi być naprawde w dobrym stanie, jestem pedantyczny i drażniłyby mnie wszelkie ryski, naderwane gumy na szkle czy inne mankamenty. Dlaczego się przesiadłem z Sonego, wraz z jedzeniem rośnie apetyt... szkła nie były powalające ale z drugiej strony też nie miałem najgorszych słoików a ciągle chciałem coś zmienić, jednak ceny szkieł CZ mnie zabijały więc trzeba było coś zrobić i akurat trafiła się okazja pozbycia się wszystkiego....
Aktualnie posiadam
50D, 7D, 17-40L, 24-105L, 85/1.8 oraz 70-200L/4 wszystko prócz 24-105 nówki choć po tym szkle też nie widać śladów użytkowania więc jestem zadowolony i wcale nie czuje że jest to używka...
No ok, to pierwsze koty za płoty, przywitałem się
Pozdrawiam
PS.Ciekawe czy wejde na jakąś czarną listę 'niewierzących' tych którzy zbłądzili czy po prostu frajerów którzy od razu nie wybrali Canona![]()
sigma 18-50 2.8 ex zamieniłem za zestaw stabilizowanych kitów. Szybko potrzebowałem długiego kita, jednak zamiany do dziś żałuję
sigma 70-300 APO na rzecz sigma 70-210/2.8 APO bo była za lekka i za nowa... a tak przynajmniej mam co podłożyć przy zmianie koła...
Po dziesięciu niemal latach sprzedałem wszystko co miałem do Nikona i powoli włażę w Canona - jakość pliku wyjściowego mnie wciąż czaruje w Canonie![]()