Hmm nabylem 85L i moge sie podzielic wstepnymi wrazeniami.
Spodziewalem sie(taaaka kasa) pudla conajmniej takiego jak w 70-200 2.8 a tu niespodzianka, kartonik mniej wiecej 2/3 tego od body. Obiektyw niewielki ale ciezki, pancerny i sprawiajace wrazenie pelnego odlewu ze szkla pokrytego kawalkiem metalu. Oslona przeciwsloneczna swietnie zrobiona, wyjatkowo wygodna sprawa. Pokrowiec mogli by zrobic taki jak do wyzej wspomnianego zooma bo kawalek materialu troche smieszy.
Wrazenia po pierwszym obcykaniu(warunki slabe, wysokie iso, malo swiatla do tego geste chmury itd) sa na plus, ta go daje ogromne mozliwosci, af jest hmm... "dostojny", pewny ale raczej mu sie nigdzie nie spieszy. Plynaca z wartkim pradem kaczke dalo sie trafic. Analizujac zdjecia dochodze do wniosku ze na pelnej dziurze ostrosc za specjalna nie jest, moze taki mi sie trafil egzemplarz ale opowiesci o zylecie wsadzam miedzy bajki. Oczywiscie do spotkania sie odpowiednio przygotowalem wiec bledy operatora wykluczam
. Tragedii jednak nie ma, zdjecia spokojnie nadaja sie do obrobienia, a w codziennym ogladaniu corpow nie widze wiekszego sensu. A na 5d pewnie jest lepiej wiec chyba nie ma co sie czepiac.
Wspomniec trzeba o aberracji chromatycznej, spora zaraza podobno normalne przy takich przeslonach ale ona jest i moze przeszkadzac. (ponizej sztucznie wymuszona prezentacja):
Podsumowujac - szklo raczej dla nie lubiacych kompromisow i widzacych sensowne mozliwosci w 5cm glebi ostrosci, w innym przypadku tansza siostra wcale nie jest taka zla... Ja jestem hepi
Zdjecia dodam w swoim czasie, nie chcem Was meczyc iso 1600.