Cytat Zamieszczone przez Arkan
Zastanawiałem się czy poruszać ten temat tutaj (w końcu ten zoom to przedmiot pożądania wielu kolegów), ale co mi tam.
Arkan
A jednak dałeś ognia. Zostaniemy zlinczowani
Z mojej strony powiem tylko, że moja kopia była jeszcze gorsza! Podpinana pod 10D, 20D, 350D. Syf do f/5.6.
Wiem, że jest tu na forum posiadacz "trzech magicznych" Lek, zoom. Na moją prośbę podesłałeś mi rawa. U Ciebie też nie jest dobrze.

Anyway: co zrobić kiedy mamy syfix a nie L-kę? Na pewno wizyta w serwisie nie pomoże. L-ki naprawia się w fabryce w Japonii. I tam trzeba je dostarczyć. W moim przypadku miały jechać tranzytem przez USA ale zabrakło mi cierpliwości. Tak czy siak dla mnie mit Lek prysł. Jeżeli w takich (cena) szkłach jest tak silne zróżnicowanie jakościowe to ja mówię pas. Pas dla zakupów przez net, drogą wysyłkową, itp, itd.
Żałuję jak cholera kontrastu, tych kolorów. Kto ma ten wie o czym piszę.
Nie żałuję tych kilogramów. To naprawdę jedyna wada tego szkła. Jest za ciężkie. Gdybym nie zmienił swojego nastawienia (od teraz tylko stałki) kupiłbym to szkło jeszcze raz po uprzednim, baaaardzo wnikliwym testowaniu. Dobrze działająca kopia jest warta tych pieniędzy, mimo, że szkło jest ciut za ciemne :wink:
BTW: prawdziwy syf na tym szkle wychodzi na 70mm f/2.8, to wszyscy wiedzą. Ja proponuję jeszcze sprawdzić abberację chromatyczną w obszarach OOF (poza polem ostrzenia). Jest cholerna.
To tyle, jeśli ktoś jest chętny do polemiki to bardzo chętnie