Dzisiaj dotarł do mnie dcr-250, po rozpakownianiu od razu przystapiłem do testów i swoimi wrażeniami chciałem się podzielić z Wami... na początku stwiedziłem że coś jest nie tak, gdyż po zainstalowaniu tego cuda na obiektywie nie widziałem nic, kręce, kręce pierścieniem focusa i nic. Dopiero po chwili kiedy znacznie przyblizyłem aparat wszystko było ok, powiększenie rzeczywiście robi wrażenie. Zaryzykowałebym nawet stwierdzenia że ta soczewka wcale nie powiększa obrazu tylko pozwala na prace aparatu z mniejszej odeległości. Powiedzmy,że jeśli noramlnie mogłem cykać foty z 15 cm to z dcrem mogę robić z 5 cm. GO rzeczwiście osiąga 1mm w porwach, ale to w końcu makro. Na dzień dzisiejszy w ogóle nie widze jak tym robić zdjęcia owadów. Samo ustawnieni ostrości i odległości apartu, tak żeby zrobić zdjęcie statycznego przedmiotu zajęło mi około 30 sekund, a gdzie tu polować chociazby na muchę ?! pomijajać fakt że musze przed nią machać obiektywem w odległości 5 cm. Ale dobra to taki szczegół, może nabiorę wprawy...
A taraz żeby was nie zanudzać przykaładowe sample. Obiektem moich badań, była końcówka od ładowarki mojego telefonu, końcówka miała średnicę około 3 mm, żebyście miel skale. I tak pierwsza fota to sam obiektyw macro 100 na f18, odległość od celu 15 cm, statyw, samowyzwalacz i MF:
i druga fotka to ten sam obiektyw tyle że uzbrojony w dcr250, f18 odległość od celu 5 cm i reszta jak wyżej
Obie fotografie na potrzeby forum pomnijejszyłem i lekko podostrzylem.
Dla zainteresowanych dodam, że dcr założyłem na 70-200 f4 L i w miarę się to sprawdzało, nie uzyskałem takiego powiększenie jak przy 100 macro i ostrości obrazu, ale przy odpowiedniej obróbce zdjęcie bylo ok,( fotkę mogęłem zrobić z 15 cm). Wieć jak ktoś nie ma 100 macro, a ma np.70-200 f4 to mogę mu z czystym sumieniem polecić dcr-250, zrobi fajne fotki macro, bez specjalistycznego obiektywu.
Na zakończenie mam pytanie do mądrzejszych ode mnie; po diabła mi kupować pierśceinie pośrednie skoro za pomocą dcr mogę się zbliżyć do celu, nie tracę jakości i światła ? naprawdę nie rozumiem, obrączki mam za 450 zeta, a soczewe za 70, gdzie tu jest haczyk?