Reasumując, przy dzisiejszym kursie dolara oraz możliwości uniknięcia płacenia dodatkowych podatków (w Polsce) kupno za oceanem to okazja.
Chrzanić brak gwarancji (jest ale trzeba ją realizować w USA), ryzyko wystąpienia usterki jest na tyle małe, że nie jest problemem.
Jedyną wadą może być brak polskiej instrukcji, ale od czego jest znajomość języków obcych.

Decyzja została podjęta, kupuję aparat ze stanów!