Bierz 580 exII. Miałem 430 i lipa. Za mała moc nieraz była
Bierz 580 exII. Miałem 430 i lipa. Za mała moc nieraz była
ja bym brał 580kę jak kolega wcześniej radzi bo 43-ka słaba trochę.. co do wyglądu to miałem 580ex na canonie 350d (wymiary identyczne z 400d) i szczerze mówiąc "waliło" mnie totalnie jak wyglądało.. to nie służy do lansu tylko do robienia zdjęć (a do lansu się nadaje bo chyba im większe tym lans większy)
5DmkI, C85f1.2L|580 EXII|
a co to pokaz mody? Coz, na ostatnim moim slubie (wczoraj) byl wujek z 400d + zamiennik kita w postaci sigmy 18-200 czy jak jej tam oraz 580 ex II - fakt wygladalo to komicznie, ale nie ta lampa na body, a spsob w jaki probowal nasladowac moja prace. Jak to powtarza wielu fotografow nie sprzet robi zjecia, jak rowniez nie jest on wystawka w galerii, zeby ladnie wygladac - ma poprostu wykonywac postawione mu zadania i "zrealizowac " produkt, ktory powstal w Twojej glowie jako fotografa. Uwazam, wiec, ze jesli bedziesz potrafil sensownie i z glowa swoj sprzet wykorzystac, a nie nieudolnie nasladowac innych fotografow w otoczeniu, to nie bedzie to wg. mnie wygladalo smiesznie.
2 puszki, pare sloikow i obgryzione jablko do pracy
moje wypociny, moje studio - "trzy sześć studio", fotograf na ślub - wrocław