A co on ma wspólnego z EF 38-76? Nie napisałem - tani obiektyw, tylko konkretny model, który jest beznadziejny (chyba najgorszy obiektyw Canona).
A co do efektów osiąganych 28-70/3,5-4,5 wcale bym się nie zdziwił, bo go ciągle posiadam (jeszcze z czasów analogowych) i pewnie nigdy nie sprzedam, bo mi po prostu szkoda za grosze pozbywać się takiego sprzętu, chociaż nie ma L i jak to mówił mój kumpel wygląda jak ogryzek.