czyli można brać... a czy będą później np szkła czy lampa kompatybilne z np EOSem 40D czy jakimś następcą 5D?
czyli można brać... a czy będą później np szkła czy lampa kompatybilne z np EOSem 40D czy jakimś następcą 5D?
Jeżeli to będą szkła Canona to tak, co najwyżej jakość optyczna na cyfrze może być gorsza - szczególnie przy budżetowych obiektywach.
Canon
Nie kłóć się z idiotami - ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem...
ja od niedawna mam Canona 5 - bardzo sobie chwalę już po 2 roleczkach
opis powoli powstaje tutaj
http://forum.stock-photo.pl/viewtopic.php?t=3725
wcześniej miałem 500n potem 50e teraz 5 - każdy był o niebo lepszy od poprzedniego
Warto zwrócić też uwagę na porownanie tych body z 30 i 30V
http://photonotes.org/reviews/5-50-30/
jeśli nie fotografujesz z Lampa to 5 będzie sensowny jeśli lubisz uzywać lampy to polecam 50e lub 30-3 maja e-TTL
an_zak zależy czy to na zamówienie czy poprostu 4fun... jeśli 4fun to jestem tylko ja i modelka i jedziemy fotki na żywioł do upadłego... jeśli na zamówienie lub kontrakt to zbieram ekipę, modelki, wsiadamy w busa, jedziemy na miejsce, robię fotki wg ściśle określonego planu i w sposób baaardzo przemyślany...
jak jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem...
Nie wiem czy orientujesz się w specyfice pracy na analogu ale na pracę nazlecenie zdecydowanie IMHO lustro cyfrowe lepsze.
Jedyne zastosowanie w tym wypadku dla analoga widzę obecnie w klasycznym b&w. Profesjonalne negatywy kolorowe oferują, owszem, pewne możliwości niedostepne dla cyfry, jednak cena najlepszych materiałów nie jest mała. Później masz jednak mozliwość edycji zdjęć - przy odbitkowaniu na labie analogowym (jednak zakładam, że masz wizażystę, więc ten problem odpada), chyba że masz możliwość uzyskania dobrego skanu... a to niestety, kosztuje jeszcze więcej. Skoro jednak napisałeś, że interesuje Cie "glamour" i "fashion", to wnioskuję, że będziesz obrabiał prace cyfrowo. Zwracam więc uwagę, że tylko naprawdę bardzo dobre skany będą przeważać nad cyfrą. Dobrze naświetlony obraz z cyfry położy swoją jakością i możliwościami postprocessingu wszystkie skany labowe i sporą część amatorskich (no, chyba że masz kumpla ze skanerem bebnowym, to nie mam pytań). Oczywiście, istnieje jeszcze pewna grupa zawodowców pracujących na analogu, ale pójście w tą stronę albo znacząco podwyzsza koszty (za to zyskujesz większe możliwości), albo odbija się na gorszej jakości (korzystanie z tanich materiałów, oszczędzanie na wywołaniu i skanie).
Oczywiście, powyższe uwagi nie dotyczą ręcznie robionego b&w oraz pracy na slajdzie (poza tym, że ten ostatni do tanich nie należy, a skanowanie też kosztuje - tyle, że łatwiej o nie-skopany skan).
Jeśli jednak chcesz pracować na anlogu za pieniądze i znalazłeś kogoś, kto Ci za to dobrze zapłaci... to zazdroszczę![]()
ja mysle ze to taka prowokacja ze strony kolego sapphirona, z tymi sesjami komercyjnymi na zlecenie, zdjeciami feszyn, busem i modelkami:>
z checia dowiedzialbym sie jacy to klienci placa za te wielce przemyslane zdjecia robione cyfrowa malpa![]()
pozdrawiam,
zby
akurat nie jest to żadna prowokacja... i śmieszne oskarżenia wysuwasz do mnie...
jeśli chcecie mogę precyzyjnie odpowiedzieć... tylko zadajcie precyzyjne pytanie... nie lubię jak ktoś poprostu puszcza do mnie takie teksty... chcesz jakichś dowodów? zdjęć? wystarczyło normalnie powiedzieć...