Kurier jak kurier, ale to co poczta polska wyprawia jest po prostu "bezcenne". Jakiś czas temu przyszedł do mnie amortyzator, owinięty 3 razy dookoła kartonem falistym - mocowania do hamulców (5 cm rurki, tępo zakończone) przebiły wszyskie ochronne warstwy... Próbowałem zrobić to samo w warunkach domowych, niestety, pomimo szczerych chęci udało mi się przebić "tylko" 2 warstwy, więc co do cholery oni musieli z tym robić?! Kompresują rozmiar paczek walcem drogowym ?! :/