Jak dla mnie zmiany od cs3 były kosmetyczne. Najbardziej namieszało content-aware, i w cs6 nowy silnik "mercury" (czy jakoś tak). Faktycznie dużo szybciej to chodzi przy niektórych narzędziach typu "liquify". Oczywiście w ACR ważnym dodatkiem było pojawienie się korekt lokalnych, ale niektórzy odrawiają w LR więc jeśli chodzi o PS to ich to mniej interesuje.
Często przeglądając galerie różnych fotografów lubię zerknąć w exify i tam często widzę CS3, CS4, CS5...ich zdjęcia jeśli chodzi o obróbkę są high-endowe a wcale nie potrzebowali do tego najnowszego CCTo właśnie chciałem powiedzieć moim poprzednim wpisem. Zawsze można wymyślić coś lepszego, ale tu już w zasadzie więcej nie trzeba. Zobacz, że niektórzy już dawno ograniczyli się tylko do LR. Czasami uzupełniając to elementsami do lekkiego retuszu.
W ogóle to jestem w szoku, że LR też nie dali tylko w abonamencie i że jest tak tani jak na swoje rozległe możliwości.
Jeśli chodzi o inne programy to zdaje się, że microsoft office ma już coś w rodzaju subskrypcji office365 (?).