Wbrew pozorom - ST-E2 Canona wydaje się najsensownieszym i najtańszym rozwiązaniem. (Jeżeli wyzwalane mają być lampy Canon’a oczywiście.)

Co ja cenię osobiście w ST-E2 to możliwość pracy bez E-TTL’a. ST-E2 służy w tym przypadku jako ‘czysty’ wyzwalacz. I to jest moim zdaniem bardzo faaajne rozwiązanie. (Obok trybu pracy z E-TTL’em)