Sam sie zastanawiam, czy nie kupic sobie jakiegos analogowego FF canona, skoro juz mam 3 nienajgorsze, pasujace szkielka.
Co do przyszlosci... Coraz czesciej slysze narzekania, ze cyfra be, a np. slajd to bylo TO. Filmy 35mm raczej nie zgina. A jesli chodzi o "biezace trendy", ostatnio w jednej gazetce z gadzetami designerskimi widzialem reklame na cala strone, aparat LOMO (pamietacie cos takiego? na pewno). Cena tez tam byla i wcale nie byla niska.