Od kilku (ponad 3) lat mam Alphę podpiętą pod 40D.
Raz miałem stresik. Wszystko pogasło. Rozebrałem, przetarłem styki (serwetką), zebrałem do kupy i działa.
W moim jest wyświetlacz który się łatwo załącza w stan podświetlenia i to jest lekko irytujące (prądożerne). Drugi mankament to lekkie oszukiwanie przy wskazaniu naładowania baterii. Mam zapas w kieszeni, tak więc... Na statywie daje radę i żadnych dźwięków przy obiektywach ~70-200.

(Uprzedzam komentarze). Oczywiście, chciałbym mieć oryginał!!! Ale... ??: