Hi...
Już to kiedyś pisałem - miałem i mam oryginalny grip do 350D. Cechy:
Znaczek Canon, odklejająca się i niespasowana (za duża !!!) guma, zacinające się kółko, wariująca puszka przy zasilaniu z gripa. Trzeszczenie plastiku pod naciskiem. Czy kupię następny oryginał ? Nie wiem.
Obecnie puszka chodzi bez gripa i bez problemów. Co ciekawe - zacinanie się kółka w gripie - powodowało też "zacięcie" kółka w puszce (przysłona zmieniała się tylko w jedną stronę bez względu na kierunek kręcenia). Po odjęciu gripa - dolegliwość znikła (usuwała ją też co ciekawe - zmiana szkła - ale to odkryłem później).
Kupiony w sklepie jednej z galerii handlowych w W-wie - bodaj w Arkadii - żeby nie było że "lewizna z All*".
Oczywiście zebrałem w poście doświadczenia z kilku lat - ale kilka razy kosztowało mnie to trochę nerwów.
Pozdrawiam...