Zawsze warto powrócić do głównego tematu polemik.
Od roku biję się z myślami, co kupić, aby zawsze mieć przy sobie możliwość zrobienia porządnego zdjęcia i na razie jeszcze nie znalazłem rozwiązania.
Z dużym zainteresowaniem czytam wszelkie dyskusje na ten temat.
Był moment, gdy myślałem o kupnie Fuji f 31 fd, ale zanim się zdecydowałem aparat zniknął z półek. Szczęśliwi posiadacze do dziś się cieszą z tego zakupu.
Potem producenci ulegli presji nabywców-ignorantów i w efekcie bezkrytycznego dodawania coraz to nowych megapikseli, położyli szumami nawet najbardziej udane konstrukcje.
Pozdrówka