Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: LumiQuest

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    291

    Domyślnie

    Używamy z mężem Pocket Bouncerów na 430EX i 580EX - efekt jest właściwie taki sam, jak przy naszych wcześniejszych dyfuzorach-samoróbkach. Przeszliśmy na Lumiquesty głównie dlatego, że... mniej zwracają na siebie uwagę. Gdy ludzie widzieli samoróbki [jednak zawsze widać, że to własna twórczość], w kółko zadawali pytania, po co to wymyśliliśmy, a odkąd widzą firmowy napis, rozumieją, że to profesjonalny gadżet i już nie mają nas za nawiedzonych wynalazców ;-) I mamy spokój :smile:

    Wracając do kwestii technicznych - same Pocket Bouncery też się sprawdzają, ale wolimy dodatkowo nakładać na nie folię zmiękczającą [dostępna w Accesory Kit - niestety, kolejny wydatek], bo naprawdę dobrze zmiękcza cienie. Niestety, coś za coś, bo trzeba wtedy dać korektę na lampie w przedziale od 2/3 do 1 1/3 EV więcej niż dałoby się normalnie - wszystko jedno, czy leciutko dopalasz, czy dajesz lampą naprawdę mocno - trzeba wziąć poprawkę na zmiękczacz, który zżera część światła. Przy samym Pocket Bouncerze daję korektę mniejszą, zazwyczaj 1/3 EV lub nawet wcale.

    Co prawda nie fotografujemy mody, ale zasada działania dyfuzora jest taka sama :-)

    Lampą się nie martw, na pewno nie będzie za słaba.

    BTW Transit to fajny sklep, z panem Wilamowskim, właścicielem, można fantastycznie gadać o fotografowaniu całymi godzinami. Jeśli akurat w sklepie brakuje jakiegoś produktu, sprowadza go naprawdę szybko i powiadamia klienta, do tego poświęca ludziom czas, chętnie doradza i dzieli się wiedzą, ma tylko jedną wadę: próbuje każdego przekabacić na Nikona. Po wizytach w jego firmie jestem na granicy wyrzucenia mojej piątki za okno ;-)

  2. #2
    fabrykainspiracji
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez energia_ki Zobacz posta
    Używamy z mężem Pocket Bouncerów na 430EX i 580EX - efekt jest właściwie taki sam, jak przy naszych wcześniejszych dyfuzorach-samoróbkach. Przeszliśmy na Lumiquesty głównie dlatego, że... mniej zwracają na siebie uwagę.

    Witaj,

    czy używasz Pocket Bouncerów czy Midi? W czym jest różnica? Różnica w cenie niewielka, ale czy orientujesz się czym to sie tak naprawde różni?

    Pozdrawiam
    Piotrek

  3. #3
    Początki nałogu
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    291

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fabrykainspiracji Zobacz posta
    czy używasz Pocket Bouncerów czy Midi? W czym jest różnica? Różnica w cenie niewielka, ale czy orientujesz się czym to sie tak naprawde różni?

    Używamy Pocket Bouncera i ProMaxa 20-80, moim zdaniem przydałby Ci się właśnie ten drugi, a nie Pocket czy Midi Bouncer, ponieważ ten model ma wycięte dziury w ‘dachu’ i umożliwia częściowe odbicie światła od sufitu, a częściowe na wprost.
    Czasem te wycięcia są niepotrzebne, wtedy zasłaniasz je albo własnoręcznie wyciętym i podklejonym na rzepy kartonem albo wkładką kupioną w ramach Accessory Kit [folia zmiękczająca cienie plus 3 inserty/wkładki: biała, srebrna, złota]

    Zajrzyj na stronę
    http://www.raysfoto.pl
    - tam znajdziesz opisane wszystkie nasadki Lumiquest + zdjęcia + przykłady

    Np.

    MidiBouncer - nasadka przeznaczona dla profesjonalnych, o większej mocy światła modeli lamp błyskowych z dużym palnikiem np. Metz, Sunpak itp..
    W efektach i zastosowaniu podobny do nasadki Pocket Bouncer, lecz dzięki większej płaszczyźnie rozpraszania bardziej skuteczny.
    Posiada wycięcie umożliwiające mocowanie na fleszach z pokrętłem na tylnej (górnej) ściance.



    Nasadka "80-20" kieruje bezpośrednio 20% odbitego światła na fotografowany obiekt, dając światło lekko rozproszone, a pozostałe 80% przepuszcza szczelinami w górę, dzięki czemu światło to odbija się od sufitu i powoduje zanikanie cieni z tyłu fotografowanego obiektu.
    Nasadka najlepiej sprawdza się przy sufitach do ok. 4m wysokości i mocniejszych palnikach.
    Strata światła zmienna - zależna od wysokości sufitu.



    Nasadka rozpraszająca Pocket Bouncer kieruje światło pod kątem 90° do wyprostowanego palnika flesza, zmiękczając i rozpraszając światło na znacznie większym
    obszarze niż sama lampa, tylko minimalnie zmniejszając zasięg lampy.
    Zdjęcia z użyciem systemu TTL nie wymagają korekcji przysłony.
    Fotografując większą grupę osób z użyciem standardowego rozbłysku lampy, stwierdzamy z reguły, że środek grupy został doświetlony mocniej niż boki, co przy użyciu tego rozpraszacza jest w pełni eliminowane, a zdjęcia równo naświetlone.
    Idealne rozwiązanie do zdjęć reporterskich, ślubnych, do równomiernego oświetlenia dużych grup, oświetlenia pomieszczeń itp.
    Strata światła: 1 1/3 przysłony.


    [to ostatnie to chyba przy większych odległościach - albo ja coś źle robię :smile: ]

  4. #4
    fabrykainspiracji
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez energia_ki Zobacz posta
    Używamy Pocket Bouncera i ProMaxa 20-80, moim zdaniem przydałby Ci się właśnie ten drugi, a nie Pocket czy Midi Bouncer, ponieważ ten model ma wycięte dziury w ‘dachu’ i umożliwia częściowe odbicie światła od sufitu, a częściowe na wprost.
    Czasem te wycięcia są niepotrzebne, wtedy zasłaniasz je albo własnoręcznie wyciętym i podklejonym na rzepy kartonem albo wkładką kupioną w ramach Accessory Kit [folia zmiękczająca cienie plus 3 inserty/wkładki: biała, srebrna, złota]
    Dzięki :-)

    Przekonałaś mnie


    Pozdrawiam
    Piotrek

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •