uzywam 720 tki od jakis 2 lat i moge powiedziec tylko pozytywnie na jej temat. Jedyny dla mnie negatyw to fakt,ze drukuje prosto z karty za ciemno. Po malym dotknieciu przez LR, jest to dla mnie wydruk bliski wysokiej jakosci maszynie uslugowej. Dodam ,ze canon na wydruki daje 100 lat gwarancji
Tylko L i X reszta bez wiekszego znaczenia
Oj, nie daje. I lepiej w to nie wierzyć.Zamieszczone przez ac3
Dodam ,ze canon na wydruki daje 100 lat gwarancji
czornyj postaram sie odszukac jakis test i zapewnienie firmy Canon. Po przeczytaniu tego testu, zdecydowalem sie na zakup tej drukarki. Nie obiecuje i nie wiem czy jeszcze gdzies jest w sieci. Nie pamietam w jakim jezyku. Jezeli bedzie w obcym to przetlumacze i umieszcze wraz z linkiem. Robilem testy wody i scierania odbitek. Fotolabowe zdecydowanie mniej wytrzymuja. Reszta wrazen juz opisalem powyzej.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Na szybko sprawdzilem u Canona. Wprawdzie nie jest napisane,ze GWARANCJA ale,ze zacytuje : -trwalosc wudruku szacowana jest na 100 lat -
Ostatnio edytowane przez ac3 ; 26-12-2010 o 22:53 Powód: Automerged Doublepost
Tylko L i X reszta bez wiekszego znaczenia
Jeśli włożysz wydruki do albumu, schowasz do szuflady i nie będziesz oglądał, to praktycznie wszystko wytrzyma ze 100 lat i więcej (poza wydrukami wykonanymi za pomocą gównianych zamienników za parę zł).
Wydruki z Selphy powieszone na ścianie wyblakną za jakieś dwa lata. Wadą drukarek termosublimacyjnych jest to, że niestety nie grzeszą zbyt dobrymi właściwościami archiwalnymi odbitek.
czornyj sloneczko nasze kochane ze wszystkiego potrafi zrobic papier toaletowy. Kiedys bawilem sie w laminowanie super - hiper filiami UV za kolosalne pieniadze i ...niestety pierwsza idzie pod mlotek magenta a reszta za nia po chwili. Mysle ,ze domowe zdjecia powinny byc jednak w albumach i na innych dobrych nosnikach.Nie znam technologi, ktora by sie oparla temu co sobie fruwa teraz w powietrzu i calej gamie promieniowania. Nalezy wybierac tylko coraz to bardzie trwale materialy.
Tylko L i X reszta bez wiekszego znaczenia
A ja znam i stosuję - druk pigmentowy
przerabialem druk pigmentowy na dyzych maszynach i proponuje wystawic na sloneczko. Moge sie zalozyc,ze magenta pierwsza zmienic sie w sloneczna pomaranczke
Tylko L i X reszta bez wiekszego znaczenia
Wystawiałem na słoneczko, a nawet na działanie poligraficznej kopioramy Theimer napieprzającej kW halogenem i UV-kami z siłą 100 czerniaków złośliwych na godznę - są twardeprzerabialem druk pigmentowy na dyzych maszynach i proponuje wystawic na sloneczko. Moge sie zalozyc,ze magenta pierwsza zmienic sie w sloneczna pomaranczke
Wg testów laboratoriów WIR i AaI&A wydruki pigmentowe na tej samej ścianie (500lx przez 10h dziennie), na której Selphy wytrzymuje 2 lata, potrafią powisieć kilkadziesiąt lat (średnio 40-60, w porywach do 100 - w zależności od systemu i papieru).
czornyj nie bede sie bil o technologie. Drukowalismy na foliach i na canwasach..druk ok ale zawsze po jakims czasie zostawal problem magenty.Faktem jest ,ze jest to druk wysokiej odpornosci. I jeszcze jedno pytanie jak i na jakiej maszynie wydrukujesz fotke ( pocztowke) w jakosci termosublimacji?
Tylko L i X reszta bez wiekszego znaczenia
Mam na myśli druk pigmentem Epson K3, Canon Lucia i HP Vivera, nanokapsułkowane w osłonce polimerowej i na papierach o dobrych właściwościach archiwalnych.
Prywatnie używam Stylusa Pro 7880 - nawet pomijając właściwości archiwalne, jakość termosublimacji w porównaniu z tego typu rozwiązaniami jest w baaardzo ciemnej dupie.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem