Witam !
Kurcze, gnębi mnie jedna myśl.
Przymierzam się do fotografii ślubnej i w związku z tym planuję zakupy.
I tu właśnie tkwi mój problem , otóż nie wiem czy wybrać jasne szkiełko portretowe - 85 /1,8 pod korpus 20D , czy 580EX do 1D mark II.
Zamierzam tak rozplanować sprzętem : 1D mkII z 28-70 L (no i bez lampy, przemawiała by opcja za odpuszczeniem sobie tego zestawu w samym kościele) i jako drugie body właśnie 20D z 85 (aach , jaki to ma ładny bokeh ;-) ). Albo kupić lampe - walić po oczach weselnikom , a pod 20D podpinam moją 50/1,8 (no... już brzydszy bokeh). Co doradzacie ?
Pozdrawiam !
Nevermind