Oj. Bez przesady. Tam są dwie magiczne literki (IS), które pozwalają na zaoszczędzenie 3,5 EV z łapy. (za testem w optyczne.pl + własne doświadczenia)
Myślę, że chętnie zechciałbym się pozbyć 24-70 f/2.8 L na rzecz jego następcy - 24-70 f/2.8 L II. A to już ponoć niebawem...
Poza tym nie zapominajmy że istnieje coś takiego jak 16-35mm 2.8 L
Pozdrawiam
regulamin pkt 8
racja, ale bokehu i GO z 2.8 nie nadrobisz ISem, powinieneś to wiedzieć sam bo masz 70-200 f/2.8 a nie 4.0
16-35, no właśnie, masz 16-35 i 24-70 i masz najleprzy możliwy tandem superszybkich, uniwersalnych zoomów. jak to masz jeszcze na 2 korpusach to Ci nikt nie podskoczy w reportażu
m_o_b_y
--------------------------------------------------------
Poszedłem w lewo, chociaż mogłem pójść i w prawo.
Witold Gombrowicz
zgadza się, ale mówiłeś 'jako szkło domyslne, ostateczne rozwiązanie'
moim zdaniem np. szkłem ostatecznym może być 70-200 f/2.8, mimo że wersja 4.0 jest super-hiper, zwłaszcza ta z ISem, ale jednak.. 4.0 więc napewno szybko zatęskni się za 2.8.
Ja mam 17-40 f/4.0 jest suuper, ale już mi się śni po nocach 16-35 z powodu na światło 2.8 którego mi brakuje, nie nagminnie ale jednak ...
za każdym razem jak słysze w kościele dźwięk jak z wibratora jak używam AF swojego tamrona 28-75 pluje sobie w brodę że niekupiłem sobie 24-70...
Uważam, że lepiej już się szarpnąć na najlepsze rozwiązanie, bo na zamianach dużo się traci no i to lekkie uwieranie w d... że nie dokońca jest tak jakby się chciało. Nauczony właśnie tym doświadczeniem wstrzymałem się z kupnem kultowego 70-200 f/4 żebym za miesiąc nie płakał że ciemno. Udeżam odrazu w wersje 2.8, za jakiś czas, bo narazie nie mam kasy![]()
Ostatnio edytowane przez MateuszZ. ; 29-11-2007 o 19:19