Wątek czytałem cały. Edukacja nie polega na pokazywaniu zdjęć zwłok, bo coś takiego jest drastyczne, wywiera wrażenie, ale człowiek szybko o tym zapomina. A osób, które to napisały nie znam, ale raczej skłaniam się ku zaliczeniu ich do tej pierwszej grupy, bo przejęły się tym i zdeklarowały się ostrożniejszą jazdę. Zdania jednak nie zmienię, człowiek powinien kierować się własnym zdrowym rozsądkiem i musi robić to cały czas, a nie tylko pod wpływem emocji jakich dostarczają takie zdjęcia. W co oczywiście głęboko wierze.