Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
statyw jest po to, zeby sie nad nim 3 razy pomodlic i skontemplowac, czy rzeczywiscie to na co zamierza sie klapac migawka jest warte zachodu. i czy to jak sie to oryginalnie zamierzalo zrobic, nie moze byc czasem poprawione.

dla samej tylko tej zalety statywu warto go nosic i uzywac


po co robic 10 niestarannych pstrykow, jak mozna zrobic 1 porzadne, dopracowane zdjecie?
Rozkładanie statywu zabiera nam czas, który możemy poświęcić na kontemplację obrazu w wizjerze. Jak już się upieprzymy i rozłożymy statyw, a potem na matówce zobaczymy, że kaszana to i tak zrobimy zdjęcie, bo żal nam będzie wysiłku poświęconego na rozkładanie majdanu.

Cytat Zamieszczone przez Bagnet007 Zobacz posta
Eee... przesadzasz
Ja mam ~5,4EV a i tak uważam, że to całkiem sporo (choć przesiadka z negatywu była bolesna).
Velvia ma 5,4EV liniowo, ale w sumie ma 7,9EV DR.