statyw jest po to, zeby sie nad nim 3 razy pomodlic i skontemplowac, czy rzeczywiscie to na co zamierza sie klapac migawka jest warte zachodu. i czy to jak sie to oryginalnie zamierzalo zrobic, nie moze byc czasem poprawione.
dla samej tylko tej zalety statywu warto go nosic i uzywac
po co robic 10 niestarannych pstrykow, jak mozna zrobic 1 porzadne, dopracowane zdjecie?![]()