Ja tam się nie znam ale chciałbym mieć stałki 17(15)mm i 20mm o jakości takiej jak ten zoom (albo lepszej) i jasności tak gdzieś 1.8. Myślę że nie wymagam od Canona zbyt wiele.
Ja tam się nie znam ale chciałbym mieć stałki 17(15)mm i 20mm o jakości takiej jak ten zoom (albo lepszej) i jasności tak gdzieś 1.8. Myślę że nie wymagam od Canona zbyt wiele.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Moja filozofia jest taka:
Najpierw naucz się wykorzystać dostępną DR, później narzekaj na jej deficyt.
Nie kieruję tego do Ciebie, mówię tylko tak ogólnie.
Proste, ale jakże skuteczne i stałe w działaniu (połówka).
Ja np. nie przepadam za wodą czy szybami bez refleksów.
Krótkie czasy, krótkie ogniskowe i do tego MLU ? Troszkę bez sensu :wink:
a moja filozofia jest taka - jeżeli w cyfrowym średnim dlaczegoś mają 12 działek DR, to żałosne 8EV DR w małoobrazkowych DSLR jest jawną b..cuwą ze strony producentów i wredną niesprawiedliwością
Na pewno bym z powodu tych dodatkowych 4EV DR nie cierpiał
Co do połówki - zdecydowanie precyzyjniej można zrobić połówkę wykonując bracketing - potem wrzucamy sobie do PS-a ciemniejsze ujęcie na osobny layerek i możemy zapodać mu maseczkę wedle indywidualnej fantazji.
Co do krótkich czasów, ogniskowych, ISO i MLU, to jest to ogólna kombinacja cech DSLR-ów, które sprawiają, że statyw nie jest koniecznością. Przy czym mowa była o specyficznym MLU polegającym na tym, że aparat nieco opóźnia wyzwolenie migawki do momentu, gdy lustro się zatrzyma i wibracje wywołane jego uderzeniem osłabną - przy klasycznym MLU dość trudno robić zdjęcia z ręki.
Ostatnio edytowane przez czornyj ; 15-01-2008 o 02:00
Eee... przesadzasz![]()
Ja mam ~5,4EV a i tak uważam, że to całkiem sporo (choć przesiadka z negatywu była bolesna).
Z tymi maskami w PS'ie fakt - można i tak, ale gdy ekspozycja wychodzi sporo za 1 sek (ostatnio robiłem 80sek., dziś będą efekty) to wszystko się musi rozłazić (ruch chmur, drzew, wody itd.).
Myślałem, że mówisz o zwykłym MLU. Mimo wszystko i tak statyw statyw statyw ;-)
statyw jest po to, zeby sie nad nim 3 razy pomodlic i skontemplowac, czy rzeczywiscie to na co zamierza sie klapac migawka jest warte zachodu. i czy to jak sie to oryginalnie zamierzalo zrobic, nie moze byc czasem poprawione.
dla samej tylko tej zalety statywu warto go nosic i uzywac
po co robic 10 niestarannych pstrykow, jak mozna zrobic 1 porzadne, dopracowane zdjecie?![]()
Rozkładanie statywu zabiera nam czas, który możemy poświęcić na kontemplację obrazu w wizjerze. Jak już się upieprzymy i rozłożymy statyw, a potem na matówce zobaczymy, że kaszana to i tak zrobimy zdjęcie, bo żal nam będzie wysiłku poświęconego na rozkładanie majdanu.
Velvia ma 5,4EV liniowo, ale w sumie ma 7,9EV DR.
no to ja mam zupelnie inne zwyczaje. statyw rozkladam najczesciej raz a dobrze. potem skladam. czas potrzebny na korekty ustawien to dla mnie niezauwazalny problem. z tym ze u mnie to jest w ogole w celu "zeby sobie pofotografowac" a nie tylko po to, zeby wyniesc jakies pliki na karcie pamieci
na pewno tez nie mam parcia na robienie zdjec, zeby skompensowac sobie czas poswiecony na jego przygotowanie
kwestia przyzwyczajen
Nie wiem ale dla mnie robienie zdjęć krajobrazowych w pośpiechu to właściwie koniec przyjemności. Biorąc pod uwagę ile robię "pstryków" z konieczności (często seryjnie) to jak już biorę aparat w tzw. plener wolę się nie spieszyć. No chyba że są to hardkorowe warunki w górach 8).
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
przy ISO 100 o dziwo paradoksalnie tak, ale ma za to lepszą przy ISO 200 niż 5D przy ISO 100
zakładasz, że jak ktos ma do dyspozycji 10 kl/s to od razu przyniesie z pleneru setki zdjęć? To zalezy od stylu pracy. Sądzę, że jak ktoś łazi po górach ze średnim formatem (np taką Mamiyą 7) i na chwile weźmie w łapki D3, to nagle nie zacznie szaleć.
3 zdjęcia do hdr zrobi w 1/3 s, co jest istotne przy sklejaniu fot - nic sie nie zdązy przesunąć.
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...