Witam,
Nie tak dawno sprawiłem sobie pierwszą lustrzankę - wcześniej korzystałem jedynie z marnych kompaktów.
Od razu chciałbym zaznaczyć, że na lustro zbierałem dosyć długo - dlatego odpada zakupu ex580 albo jakiegoś ekstremalnie jasnego szkła.
Mój problem polega na tym, że aparat będzie używany przede wszystkim podczas koncertów - prowadzę portal muzyczny i niektóre fotorelacje chciałbym przeprowadzać osobiście.
Już przy zabawie w domu zauważyłem, że na kicie, przysłonie maksymalnie otwartej gdy chcę zrobić nieporuszone zdjęcie to albo jest zbyt ciemno [albo gdy ustawię dłuższy czas to wychodzi ofcourse poruszone]...
W styczniu będę miał około 700 złotych na akcesoria do mojej nowej zabawki.
Mianowicie:
Chcę zainwestować w 'coś' co poprawi jakość zdjęć podczas takich warunków jak koncerty - wiadomo dużo różnego światła, dużo ruchu.
Na razie biorę pod uwagę 50 1.8 II - około 300 złotych - czytałem o słabym AF , jednak z tego co czytałem i z tego co doświadczyłem w ostatnim czasie wiem, że używanie MF nie jest dla mnie jakieś specjalnie uciążliwe.
W porównaniu z kitem 3,5-5,6 szkło to będzie pewnie 'trochę' jaśniejsze (??)
W takim przypadku zostanie 400 złotych na... może lampę? Tylko czy w takiej cenie kupię coś porządnego? [porządnego - czyt. co będzie wystarczało na moje amatorskie wymagania] Jest coś godnego uwagi?
A może zrezygnować z 50/1.8 a wyłożyć te całe 600-700 złotych na lampę? Czy zestaw 50/1.8 i kit + jakaś słabsza lampa [do ~400] da porównywalne/lepsze/słabsze efekty co kit + lepsza lampa [~600-700]?
Z góry dzięki za odpowiedź, jeżeli walnąłem gdzieś jakąś gafę to przepraszam, ale dopiero wdrażam się w świat obiektywów, puszek, przesłon i tego wszystkiego, czarna magia! ;]