Canon EOS 400d - brak pomiaru punktowego
Jak na uzywaniu Canona EOS 400d odbija się brak pomiaru punktowego? Czy z tych ktore ma
* wielostrefowy ewaluacyjny (powiązany z dowolnym punktem AF)
* skoncentrowany (około 9% powierzchni kadru)
* centralnie-ważony uśredniający
ktoryś może go zastąpić?
Dzięki z góry za informacje.
Nijak. Od kiedy zacząłem fotografować lustrzankami, jako że wszystkie (analogowe też) były z amatorskiej półki Canona nigdy w nich pomiaru punktowego nie było i jakoś sobie radziłem, bez specjalnych problemów...
hmm, ok a jaki zamiast niego pomiar swiatla mozna uzyc?
Jeśli na prawdę wiesz jak należy się posługiwać "spotem" to pomiar "skoncentrowany" w większości przypadków powinien wystarczyć. Kiedy nie wystarcza, można sobie pomóc zoomem stałoświetlnym (albo zmiennoświetlnym używanym jak stałoświetlny). A jak zoom nie wystarcza (bo na przykład mierzysz już na najdłuższej ogniskowej), to rzeczywiście już tylko prawdziwy spot... albo tysiąc innych sposobów na poprawne naświetlnie.
Ze spotem jest po prostu szybciej, ale nie jest niezastąpiony.
mój aparat: [Ô] , szkła: OOO , statyw: /i\ , fotki: \\\-:\
Pomiar
Ja w większości sytuacji korzystam z pomiaru wielosegmentowego. Wtedy ekspozycja ustawiana jest na punkt ostrzenia z uwzględnieniem reszty kadru.
Jak mam wysoce kontrastowy obiekt i nie mam ochoty na uśrednianie pomiaru całej kompozycji włączam pomiar skupiony.
A do czego tak bardzo jest Ci potrzebny spot że pytasz jaki użyć zamiast niego ?Zamieszczone przez mattderock
Podejrzewam że przeczytałeś gdzieś jaki to świetny jest pomiar punktowy i szukasz zastępstwa...
Jak napisał EWG - może go częściowo zastąpić skoncentrowany. Jak naprawdę potrzebujesz spota (nie podejrzewam) to żaden inny go nie zastąpi...
Lepiej mieć niż nie mieć. To duża wada tego aparatu. Nie można jej zbywać na zasadzie, że nie jest potrzebny.
Jezeli ktos potrzebuje punktowego to mozna kupic ręczny swiatłomierz i po kłopocie ma full comfort.Niestety "full comfort" rzecz kosztowna.
Bzdura. Przez lata wszystkie lustrzanki które miałem punktowego pomiaru nie miały i zrobiłem nimi dużo poprawnych pod względem ekspozycji zdjęć (na slajdach, bez histogramu i kart pamięci na setki zdjęć). W cyfrze, mając histogram i możliwość powtórzenia ujęcia "za darmo" jego znacznie spada jeszcze bardziej, a dla towarzystwa które pisze że "EOS xxx źle naświetla" spot jest całkowicie bez znaczenia...
Przy odrobinie wysiłku da sie używać zamiast spota - albo zoom, albo podejść, a jak się nie da ani jedno ani drugie to pokombinować - np. poszukać czegoś bliżej tak samo oświetlonego. Choć nie da się ukryć, że spot daje większą wygodę.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem