Cytat Zamieszczone przez tomek1906 Zobacz posta
bardzo słabo oświetlone pomieszczenie, tylko boczna lampa , jakieś rodzinne zdjątko typu dwie ciocie i kotek
korzystanie z trybów manualnych jest jakby oczywiste- pewnie większość w tym i ja skorzysta z priorytetu przysłony.
To ja jakiś inny jestem, bo na pewno nie skorzystałbym w takich warunkach z priorytetu przysłony.

w tych warunkach moje ustawienia dążyłyby do :
1/80 f 4,0
Po pierwsze, po co chcesz korzystać z priorytetu przysłony i dążyć (nie do końca wiem, w jaki sposób) do ustawień 1/80, f/4. Nie prościej przełączyć na "M" i nastawić 1/80, f/4 ?
Po drugie, na Av w warunkach o jakich piszesz jest to raczej niemożliwe. Może przy ISO3200 ? Tylko, po co ?

(lub automatycznie większa dziura przy niedostatku światła) iso pewnie wymuszone na 400 lub więcej,
Przecież sam piszesz, że tam jest bardzo niewiele światła zastanego. W takich warunkach przysłona służy co najwyżej do ustawienia pożądanej głębi ostrości. Ewentualnie do zwiększenia zasięgu lampy. ISO w takim wypadku służy także niemal wyłącznie do zwiększenia zasięgu lampy. No i szumów :-(.

(czy wtedy warto korzystać z synchro z krótkimi czasami?)
A na cholerę krótsze od synchro czasy w takim gów...nym oświetleniu ?

jest to dla mnie zrozumiałe i z tym nie dyskutuję.
A dla mnie nie, więc dyskutuję



I w tym miejscu zagwozdka
przełączamy się w tych warunkach na pełny automat, czy też P i widzimy :
1/60 f 3,2-4,0 (iso sprawdzone po wykonaniu fotki 400).
I tego właśnie nie rozumiem, dlaczego w pełni automatyczny tryb ustala czas na 1/60 skoro jest to czas nieodpowedni do otrzymania teoretycznie nieporuszonego zdjęcia? To tak jakby tego typu tryby z założenia nie wykorzystywały możliwości lamp systemowych...
Za mattnickiem, to raz.
Dwa, to przy użyciu lampy w bardzo słabych warunkach oświetleniowych długość czasu naświetlania ma bardzo drugorzędne znaczenie. Zarówno na ekspozycję (jak nie ma światła, to nie ma znaczenia, czy dasz 1/125, czy 1/10 - i tak się nie doświetli), jak i na poruszenie (naświetlenie głównego motywu następuje tylko w czasie błysku lampy, a ten jest bardzo krótki - jedna kilkutysięczna sekundy; po wyzwoleniu lampy ciocie mogą sobie pójść spać, a Ty możesz z powodzeniem dalej naświetlać ).


PS.Świadomie zadaję to pytanie z części dla początkujących chcąc ustrzeć się złośliwości
Przepraszam, że Cię rozczarowałem :-?

niby pytanie śmieszne ale odpowiedzi znależć coś nie mogę choć zapewne jest mega oczywista.
Mam nadzieję, że oprócz złośliwości, znalazłeś tu częściowo odpowiedź na swoje wątpliwości. A jeśli nie, to możemy pociągnąć dalej, choć sporo tu już było dyskusji o fotografowaniu z błyskiem.