Cytat Zamieszczone przez TriPolis Zobacz posta
...O ile kwestia optyki, zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę cenę tego szkła, ma się całkiem dobrze (pomijam kwestię bokeh- jednemu się podoba, innemu nie), to cała reszta, to już lekka lipa.
Ja rozumiem, że cena jest z założenia niska, ale trochę więcej/ trochę lepszego plastiku nie spowodowałoby chyba zwiększenia ceny tego obiektywu o więcej niż 20-30 zł? Ile kosztuje plastik?
Ostatnio mój synek dostał w prezencie wyprodukowaną w Chinach wywrotkę. Gdy tylko spojrzałem na jej koła- od razu coś mnie tknęło. Gdyby tak wymontować "felgę" i włożyć w to miejsce soczewkę- można otrzymać wypisz wymaluj "50"-tkę Chyba odkryłem dostawcę podzespołów dla Canona;-)
Moja 50-tka rozleciała się na 3 części po kilku miesiącach użytkowania. Fakt, w wyniku upadku. Co prawda z wysokości około 30-40 cm, ale zawsze był to upadek (w dodatku na drewnianą podłogę). Dopóki była w całości, dało się nią zrobić całkiem przyzwoite zdjęcie, choć miałem kłopoty z autofocusem. 50-tka pożyczona ostatnio od kolegi (2-, 3- miesięczna) autofocus miała zrąbany kompletnie. Nie dość, że wył niczym dentystyczny świder, to nie trafiał przynajmniej w połowie przypadków.
Po moich doświadczeniach z tym obiektywem, dziś już bym go raczej nie kupił. Choć nie twierdzę, że nie da się nim zrobić dobrych zdjęć. Da się, jednak niektórych może to kosztować chyba zbyt wiele nerwów
Moje doswiadczenia z tymi obiektywami sa takie:

1. Nie ulega watpliwosci, ze 1.8 jest slaby konstrukcyjnie, choc przy delikatnym traktowaniu moze pewnie trwac dlugo. Moj mial "near-death experience" kiedy nagle dziwnie zawarczal i front wyskoczyl z obudowy, ukazujac cyborg-wnetrznosci jak w niektorych filmach S-F kiedy zdychaja roboty. Stalo sie tak zapewne dlatego, ze bylem wlasnie w akwarium w Atlancie i na pewno przytykalem obiektyw do szyby i nawet jak zapomnialem to tak fokusowalem. A motor w 50.1.8 ma taki dzwiek jak roboty w filmach i jest dosyc energiczny. Pierwsze co zrobilem po powrocie do domu, to zamowilem 50/1.4. Potem znalazlem w internecie rysunki konstrukcji 1.8 . Wepchnalem to co wypadlo z powrotem, zatrzaski sie zamknely, i jest jak nowy. Teraz mam oba.

2. 1.4 jest lepszym obiektywem, ale jezeli chodzi o sama ostrosc, 1.8 jest co najmniej taki sam. Wydaje sie, ze 1.8 ma troche mniej kontrastu. Moze to tylko od odblaskow pod swiatlo (flare), dokladnie nie sprawdzalem. Boke moze byc irytujace, jezeli widac zbyt wyraznie te pentagony, ale czesto jest calkiem niezle.

3. Przy AF 1.8 bzyczy i probuje najwiecej razy z obiektywow Canona, ktore znam, co wynika chyba z jego oprogramowania. Moj dziala dobrze z 20D, 400D, i 450D.

"Faktem jest, ze AF w zadnej obecnie produkowanej lustrzance jakiekolwiek firmy i za jakiekolwiek pieniadze nie jest w stanie zapewnic doskonalej ostrosci w 100% przpadkow przy takich otworach z bliska."

Powyzsze stwierdzenie mozna sobie oprawic w ramki i powiesic nad telewizorem.

4. Oba nadaja sie dobrze do portretow, nawet w FF, bo przeciez rozne sa portrety. Do portretow biologicznych, glownie z nosem, porami skory, i zylkami w oczach, lepiej cos dluzszego.