Nigdy nie miales w czasie fotografowania z krotkimi obiektywami dlugich czasow ? Nigdy nie zdarzylo Ci sie poruszyc zdjecia fotografujac tym 28-75 ktorego masz w podpisie ?
Ja moge podac kilka przynajmniej przykladow gdzie monopod jest idealny do zastosowan z krotkimi szklami. Przede wszystkim architektura od wewnatrz (koscioly, klasztory, palace, kamienice itp). Czesto nie ma mozliwosci rozlozenia statywu, a czasy oscyluja w granicach 1/20 i nizej.
Sa miejsca np ogrody botaniczne gdzie jest wyrazny zakaz uzywana statywow natomiast jesli chodzi o monopoda nie ma przeciwskazan.
Kolejnym przykladem moze byc las w ktorym zawsze jest za ciemno a noszenie ciezkiego statywu na kazda wyprawe szczegolnie rowerowa nie zawsze jest najlepszym pomyslem (chociaz tutaj akurat kwestia preferencji i tego co kto lubi).
Poza tym mysle ze napewno jestes w stanie sobie wyobrazic osobe ktora cierpi na rozne dolegliwosci objawiajace sie drzeniem rak. Dla niej monopod to jedyna mozliwosc zrobienia nieporuszonego zdjecia na codzien.
Glowna zaleta monopodu jest przede wszystkim jego niewielka waga i kompaktowosc co pozwala go zabrac wszedzie tam gdzie statywu sie nie bierze. I nie ma moim zdaniem znaczenia z jakim szklem sie go uzywa jesli celem jest idealnie ostre zdjecie. Ja na codzien nosze sprzet w plecaku i o ile upakowalbym do niego bez problemu monopoda tak noszenie 190ProB+486RC2 jest troche niewygodne i meczace szczegolnie jesli czlowiek porusza sie wylacznie srodkami komunikacji miejskiej.