Na PW zgarniasz adresy. Poczta, książka nadawcza, kupa kopert/paczek, 2-3 dni fatygi i po sprawie. Tylko policz sobie trochę więcej za tą fatygę .
Nie polecam ksiązki nadawczej....nie wiadomo dlaczego ostatnio skasowali ode mnie 30zł więcej za jakieś wpisy do ewidencji....lepiej zapytaj jak jest aby po tem nie bulić z własnej kieszeni......w moim przypadku była to korespondencja zagraniczna ale lepiej dopytać