Są sklepy, które regularnie robią klienta w bambuko, wystawiają towar w super cenie, potem okazuje się, że towaru nie ma, a jak będzie to za taką kwotę... że gdziekolwiek i baz łaski można go dostać. Wszystko po to, aby w serwisach cenowoskąpiradłowo-podobnych być na pierwszych miejscach. Miałem taki przypadek z kupnem plazmy panasa w pewnym sklepie na Opolszczyźnie. Przyjęli zamówienie, dostałem nr zlecenia, załatwiłem raty a na drugi dzień info, że owszem, ale dawaj jeszcze 9 stów. Na dodatek chciałem wystawić opinie o tym sklepie, przez 1,5 miesiąca (w dni powszednie) wklejałem opis sytuacji a oni ją ignorowali, lecz wkońcu się poddali.