EF-S 18-55, Tamron 28-75 SP AF XR Di f/2.8L,Canon 70-200 f/4 L ,
speedlight 580 EX II,eos 50e,sigma 28-80 3.5-5.6,sherpa 600R,Hama NiMH 2500 i 2600+Hama Delta Bravo...
Moja strona http://gocalfoto.bho.pl/
A tam głupoty gadacie, mój EF-S 17-55 po podpięciu do 20D był ostry jak brzytwa już od F2.8 :wink:
A żeby nie było że tanie obiektywy nie potrafią... moja 50tka wali żyletę od F1.8![]()
ja po czesci z tego powodu pozbylem sie Tamrona choc jeszcze nic mu nie dolegało.. wolalem za wczasu wydac wiecej kasy na L niz potem wysylac tamiego od serwisu do serwisu, placic z telefony itp..
Tamron to dobre szklo ale wystarczy jedna wpadka i szlag trafia ta "fajnosc"![]()
co do drugiej czesci Twojego pytania - korzystalem z 2 Tamronow - 17-35 i 28-75.. przez rok, moze poltora udalo mi sie nic nie zassac do srodka (góry, plaza, las i inne miejsca z masa paskudztwa tylko czekajacego by wepchac sie do jakiegos obiektywu).. szkla spisywaly sie dobrze i na etapie gdy poszly w swiat, nie moglem narzekac na ich dzialanie.. teraz mam spokojna glowe i dobrze mi z tym
moja rada przy kupnie tamrona - doplac za 4 letnia gwarancje.. gdy ja tworzylem system, takiej mozliwosci jeszcze nie bylo..
.. wracając do wątku, Tami doszedł, z pobieżnych testów jakie wykonałem na BF i FF wychodzi pozytywnie, nie widze tendencji do cytowanych zjawisk. sprawa ma sie podobnie na ostrosci przy 2,8. Postaram się napisac cos wiecej jak wyjde z nim w teren. Na razie wracając z pracy mam noc wiec ....
Dziękuje wszystkim za rady i przestrogi. Pożyjemy zobaczymy .. w każdym badz razie ide w storne swiatła (shrek nie szedł)![]()
Balta
--------------
5dmk2;40d; 24-105/4; 28-75/2,8; 50/1,4; 85/1,8; 580EXII
Jeśli już mowa o awaryjności to powiem słów kilka (w końcu info z pierwszej ręki)
Tamrony RZADKO wracają do serwisu, ale się jednak zdarza.
28-75 nie miałem ani jednego przypadku, by obiektyw się popsuł w trakcie użytkowania. Z usług serwisu korzystałem jednak w przypadku tego obiektywu w celu justowania - szkła nowe "mydlane". Po takiej regulacji obiektyw jest w 100 % sprawny i nie zdarzyło się jeszcze by się w trakcie użytkowania "rozregulował". Dodam, że właśnie 28-75 jest bardziej podatny na "niedoregulowanie" w fabryce i można trafić na mydełko, jeśli się tego nie sprawdzi przed zakupem.
17-50 - tu sprawa ma się inaczej. Do serwisu wracały obiektywy w trakcie użytkowania - psuł się mechanizm zoom (kilka egzemplarzy z ostatnich partii wyprodukowanych w Chinach). Widocznie był tam jakiś błąd fabryczny. Dużo lepiej ma się sprawa z ostrością szkieł - tu jest o wiele lepiej niż w 28-75, aczkolwiek sprawdzać trzeba. No i ten osławiony FF na szerokim kącie. Tu niestety nic się nie da zrobić - szeroki kąt, bardzo mały zakres pierścienia AF i niedokładny napęd - wszystko to się składa na kiepskie ostrzenie. Na szczęście ktoś wpadł na metodę ostrzenia na 50mm
Jest jeszcze sprawa luzowania się pierścienia z gwintem na filtr - zdarza się to w 17-50 nie wiem dlaczego, bo zasada jest taka sama, jak w 28-50. Wykręcają się 3 śrubki pod plastikową osłoną przy soczewce. Zawsze odradzam naprawę tego na własną rękę - najpewniej odesłać do serwisu, można skorzystać też z usług zegarmistrza, ale nie jestem pewien, czy nie ma ryzyka utraty gwarancji, trzeba by było zapytać dystrybutora - w końcu chodzi tylko o dokręcenie śrubek a nie o rozbieranie obiektywu.
Na koniec dodam, że odkąd szkła produkowane są w Japonii (28-75 i 17-50) nie miałem żadnych napraw gwarancyjnych (już dobre parę miesięcy spokoju).
Pozdrawiam![]()
O obiektywach wiem prawie wszystko
BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie