ROTFL!
Jestem ciekaw, czy taki sam "wewnętrzny spokój" masz, jeśli chodzi o umiejętności wykorzystania tych "japońskich dawaczy spokoju".
Osobiście uważam, tak jak Photographus, że sprzęt foto mógłby być produkowany w Pierdziszewie Dolnym przez Czarnoskórego obywatela Rumunii.
Jaką masz pewność, że obiektyw, który posiadasz nie złożył Japończyk, który akurat nie stosuje się do schematu, jaki opisujesz i nie przykłada do pracy/nie lubi jej/akurat miał zły dzień itp.?
Skoro działa, to ludzie... Naprawdę zacznijcie się przejmować tym, czy potraficie naprawdę wykorzystać możliwości sprzętu, jaki macie, a nie gdzie został złożony.