Obiektyw jest na gwarancji, więc siłą rzeczy nie jest stary. Raczej wątpliwe aby się "wyrobił", pomijając przy tym że
1. Jeśli by się wytarł to prędzej miałby luzy, niż się klinował.
2. Plastikowy bagnet 50/1.8 to swoista "mantra", powtarzana na tym forum do znudzenia. Jak do tej pory nikt nie potwierdził żeby coś się z tym bagnetem działo, nawet po kilku latach użytkowania.
Wersja z zanieczyszczeniem powierzchni lub zaklinowaniem się w bagnecie czegoś większego (ziarenko piasku itp) wydaje się najbardziej prawdopodobna.
Jeśli sprzęt jest na gwarancji to raczej Żytnia, ewentualnie poprzedzona wizytą u jakiegoś szpeca od naprawy lustrzanek analogowych (w każdym dużym mieście znajdzie się taki).musisz ostrożnie próbować - tu skuteczna może okazać się metoda prób i błędów lub poszukaj fachowca. Powodzenia
Ewntualnie; bagnet aparatu jest metalowy a obiektywu plastikowy więc można spróbować potrzymać całość na mrozie (wbrew zaleceniom instrukcji nic złego sie z tego powodu nie stanie), jeśli plastik nieco się skurczy to może się udać, ale nic na siłę i raczej bez używania narzędzi typu śrubokręty, noże itp.