Mam taki malutki problem z aparatemOtoz zacial sie obiektyw :/ Tzn nie mozna go używając w miare normalnej sily wyjąc z aparatu. Da się przekrecic mniej wiecej o 1/2 tego co sie powinno dać przekrecic, zeby obiektyw wyszedl.
Canon EF 50mm f/1.8, body 400d.
Wyglada, ze cos z mocowaniem obiektywu, bo wczesniej zonglowalem tamronem, sigma i wszystko ladnie wchodzilo....
Macie jakies pomysly? czy zytnia? I obiektyw i aparat sa na gwarancji, ale boje sie, ze stwierdza, ze ja z nim cos zrobilem :/ a ani aparat ani obiektyw nie byl uderzony, ani nic![]()