A sprzedawca co? Nie pomoże?
Na poważnie, proszę mnie zagadnąć przez: http://mva.pl/viewforum.php?f=21 Coś się poradzi...
Czym by nie wiało, to fakt jest taki że jest na rynku raptem trzy (!) firmy produkujące dobre monitory. Za czasów kineskopowych dużo łatwiej było skonstruować przyzwoity monitor, bo 95% zależało od użytego kineskopu. LCD to dużo bardziej wredna gadzina, bo ma więcej wad niż zalet. Dlatego większość firm wycofała się z rynku średniej i wyższej klasy, gdzie klientela wybrzydzająca i łatwo o złą reklamę i przesiadła się na klepanie masówki. Źle na tym nie wychodzą. Miesięczna produkcja monitorów LG równa się rocznej EIZO.
Skoro na placu boju są, patrz akapit wyżej, TRZY firmy, to Pańskie zdanie jest bardzo bliskie prawdy.
Nawet na profesjonalnych monitorach za worek pieniędzy zdarza się czasem defekt. A najgorszym koszmarem sprzedawcy są zwroty drogiego towaru którego potem nikt nie chce. Stąd lepiej przeciwdziałać zamiast później się martwić. Wilk syty i owca cała.
Jakby podnieśli rękę to by się Pan zdziwił.