No tak to jest, dzięki
p.s. ale pojechałes z tym Evolution, dobry przykład
... ale to dalej nie odpowiada na moje pytanie (przewrotne i może troche retoryczne) czemu ci pro fotografowie pracuja na iMacach zamiast na Eizo...![]()
No tak to jest, dzięki
p.s. ale pojechałes z tym Evolution, dobry przykład
... ale to dalej nie odpowiada na moje pytanie (przewrotne i może troche retoryczne) czemu ci pro fotografowie pracuja na iMacach zamiast na Eizo...![]()
iMac 27" jest ładny, duży i efekciarski, a jakość jego wyświetlacza z punktu widzenia fotografii spełnia "minimum socjalne". PA, SV, SX czy CG swą jakością i możliwościami regulacji sponiewierają go, wgniotą w ziemię i przerobią na szmatę - to jest zupełnie inna liga - ale trzeba mieć tego świadomość oraz minimum wiedzy, która jest niezbędna w celu wykorzystania potencjału drzemiącego w tych finezyjnych konstrukcjach.
To, że ktoś jest profesjonalnym fotografem nie oznacza automatycznie, że wszystko musi mieć najlepsze, ma nieograniczone fundusze, oraz że zna się na wszystkim i pracuje zgodnie z wszystkimi szykanami i arkanami sztuki zarządzania barwą.
Ostatnio edytowane przez czornyj ; 23-05-2011 o 11:12
Coraz bardziej sprowadzasz mnie na ziemię i na właściwe (chyba) tory, tzn te tory, które sobie wczesniej obrałem (SX).
Trzeba przyznac, że iMac kusi..., ale oprócz panelu (oraz jego zasłyszanych problemów z plamami na ekranie od kurzu czy ciepła) pozostaja jeszcze problemy z oprogramowaniem na nowy system, itd...
Wynika z tego, że dobry komp + SX będzie lepszym wyborem...
Ostatnio edytowane przez darek24111 ; 23-05-2011 o 12:50