A mnie ostatnio nurtuje inne pytanie...
Niby wszyscy wiemy ( a może i nie... ), że do obróbki zdjęc to powinniśmy kupic jakiś Eizo, Nec czy inne podobne.... Ja sam po różnych przygodach z laptopami, tanimi LCD, w końcu dojrzałem, że cos trzeba zmienic i kupić monitor na którym zobacze to co robię..., itd, itd...

Ale zastanawiam sie jak to jest, że niby wszyscy piszą, że tylko Eizo, Nec, itd, a wielu ludzi zajmujących się profesjonalnie obróbką zdjęć wykonuje swoja prace na... iMacach, przeważnie 27"..., nawet niektórzy koledzy z tego forum... i chwala sobie jak diabli...
To czemu ono wszyscy nie pracują na Eizo czy Nec, a własnie na błyszczącym ekranie iMaca???
To jak to jest? Ten iMac nadaje się do obróbki zdjęc czy jego błyszczący panel i nie te kolory nie pozwalaja na to?

Pytanie trochę przewrotne, wybaczcie, ale właśnie chce kupić monitor (już prawie wybrałem Eizo) i ktos podsunął mi myśl: " a dlaczego nie iMac skoro tylu profesjonalnych fotografów (i nie tylko w USA ) obrabia na nim zdjęcia to pewnie i tobie wystarczy..."

No właśnie, jak to jest???