Po pierwsze, to są tam propozycje kosztujące znacznie mniej niż 5-7 tys zł.
Po drugie lab i inne monitory to dwie różne sprawy.
Jeżeli lab ma prawidłowo skalibrowane maszyny, to otrzymane odbitki powinny być zbliżone kolorystycznie do tego, co widać na skalibrowanym, przyzwoitym monitorze.
Natomiast to, co zobaczą Twoi znajomi na swoich biurowych, nieoprofilowanych monitorach jest oczywiście loterią, niezależnie od tego, na jakim sprzęcie zdjęcia były przygotowywane.